Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Być chociaż jak Dinamo Zagrzeb

Jakub Pieczatowski
Rzutem na taśmę, w piątej minucie doliczonego czasu gry Dinamo Zagrzeb strzeliło wyrównującego gola w meczu Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów. Niby żaden wyczyn, bo przecież nie raz w historii już tak bywało, że losy spotkania rozstrzygały się po 90 min.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/Pieczatowski_Jakub_(P).jpg" >Rzutem na taśmę, w piątej minucie doliczonego czasu gry Dinamo Zagrzeb strzeliło wyrównującego gola w meczu Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów. Niby żaden wyczyn, bo przecież nie raz w historii już tak bywało, że losy spotkania rozstrzygały się po 90 min.

Ale mistrzowie Chorwacji, dzięki trafieniu z rzutu karnego Ivana Krstanovića, uniknęli kataklizmu. Gdyby nie ten gol, to fazę grupową Champions League zakończyliby z zerowym dorobkiem punktowym i bramkowym.

<!** reklama>W przeszłości w tych rozgrywkach bywały takie sezony, że drużyny przegrywały wszystkie mecze, ale nie pamiętam sytuacji by w żadnym z nich nie potrafiły strzelić choćby jednego gola. Niechlubnym rekordzistą nie będzie Dinamo. A gdyby nawet tej bramki nie udałoby się zdobyć, to i tak władze klubu z Zagrzebia pewnie miałyby powody do zadowolenia. Tak jak przed rokiem, gdy ekipa ze stolicy Chorwacji poniosła same porażki i fazę grupową zakończyła z zerowym kontem. Jednak pieniądze zainkasowane za sam awans oraz za rozegranie sześciu meczów zasiliły klubową kasę sumą ponad siedmiu milionów euro.

Piszę o tym, bo próbowałem sobie wyobrazić jaka byłaby reakcja w Polsce gdyby mistrzowi naszego kraju przydarzyłby się taki sezon jak Dinamu czy przed rokiem rumuńskiemu Otelulowi Galati, a przed dwoma serbskiemu Partizanowi Belgrad i słowackiej Żylinie.

Pewnie podniosłoby się sporo głosów o blamażu, o hańbieniu rodzimej piłki. Pojawiłyby się kpiny i niewybredne żarty. Ale też byłyby duże, jak na polskie warunki, premie za sam udział w fazie grupowej Champions League. A to pomogłoby w dokonaniu wzmocnień, ułatwiłoby zaplanować budżet na kolejny sezon i znów powalczyć o te elitarne rozgrywki.

Tak już dwa lata z rzędu funkcjonuje właśnie wspomniane na początku Dinamo. Bo w Zagrzebiu wiedzą, że lepiej być jednym z najgorszych wśród najlepszych, niż najlepszym wśród patałachów. My wciąż możemy tylko o tym pomarzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!