O planach poinformował bułgarski minister obrony, a napisała tamtejsza agencja Aeropress.
[break]
Rosjanie się cenią
Bułgarskie siły powietrzne używają 20 myśliwców wyprodukowanych jeszcze w Związku Radzieckim. Umowa na ich remont i serwis w zakładach rosyjskich wygasa jesienią tego roku. Bułgarzy martwią się, bo ceny proponowane przez rosyjskich partnerów są wysokie i szukają nowych możliwości serwisowych.
- Jeżeli strona bułgarska zwróci się do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy z taką ofertą, to jako partnera i członka NATO spółka postara się wesprzeć w dalszej eksploatacji tych samolotów - mówi „Expressowi” Grzegorz Szymański, dyrektor departamentu w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. - Na razie tyle w tej sprawie możemy powiedzieć.
Element negocjacji?
Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w ostatnich latach przeprowadzały remonty MiG-ów 29 dla Polskich Sił Powietrznych. Ostatnia maszyna przekazana została lotnikom w listopadzie ubiegłego roku.
Perspektywa współpracy z Bułgarami nie jest czymś nowym. W grudniu 2013 roku bydgoskie zakłady wizytowała delegacja Bułgarskich Sił Powietrznych. - W trakcie spotkania omówiona została współpraca w zakresie eksploatacji i modernizacji samolotów MiG-29 - podaje serwis WZL.
Na dziś istotna wydaje się kwestia, na ile zainteresowanie Bułgarów jest poważne, a na ile to tylko element strategii negocjacyjnej, mającej na celu obniżenie kosztów serwisu w zakładach rosyjskich. Jeżeli zamiary naszych NATO-wskich partnerów są poważne, to bydgoskie zakłady mogą wejść na kolejny rynek.
