Do zdarzenia doszło przy ul. Pelplińskiej w Bydgoszczy. Policjant, będąc w stanie wolnym od służby, zauważył dwóch mężczyzn, którzy bili leżącego na chodniku. Funkcjonariusz natychmiast się zatrzymał i próbował powstrzymać agresorów.
- Ci nie zareagowali nawet na okrzyk „Policja” i dalej bili swoją ofiarę - relacjonuje st. asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Pijany agresor. Bił jak w amoku
Policjant widząc, że jego działania nie przynoszą pożądanego skutku, a w jego ocenie istniało realne zagrożenie dla zdrowia i życia pokrzywdzonego, wyciągnął broń służbową, którą miał przy sobie i oddał strzał ostrzegawczy. - Dopiero to podziałało na sprawców i przestali bić leżącego cały czas na chodniku pokrzywdzonego - kontynuuje st. asp. Lidia Kowalska.
Wówczas jeden z agresorów, swoją złość postanowił wyładować na interweniującym policjancie. Szybko został przez niego obezwładniony. W tym czasie, drugi "dał nogę". Zawiadomiony o całym zajściu dyżurny fordońskiego komisariatu, który skierował patrol na miejsce zdarzenia i napastnik został przewieziony do jednostki. Zatrzymany to 21-latek. Miał ponad 2 promile alkoholu.
Okładali... bo wcześniej zwrócono im uwagę na naganne zachowanie
Jak się okazuje kanwą całej sytuacji było to, że pokrzywdzony był świadkiem sytuacji, w której zatrzymany 21-latek próbował zaatakować starszego przechodnia. - Pretekstem do tego było zwrócenie mu uwagi odnośnie rzuconej na ulicę butelki z piwem, która się rozbiła - wyjaśnia st. asp. Lidia Kowalska. - To spowodowało wybuch agresywnego zachowania dwóch napastników.
Fordońscy policjanci prowadzą postępowanie w kierunku pobicia, ale również kierowania pod adresem drugiego przechodnia gróźb karalnych. Takie zarzuty usłyszał 21-latek po wytrzeźwieniu.
Mundurowi teraz dążą do zatrzymania drugiego ze sprawców brutalnego pobicia.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (06.07.2017)