Obaj sztangiści będą się tłumaczyć przed Komisją do Zwalczania Dopingu w Sporcie.
- Mamy już praktycznie wszystkie niezbędne dokumenty wymagane do przeprowadzenia postępowania. Na posiedzenia wzywani są świadkowie, wśród nich będą obaj zawodnicy. Ich wyjaśnienia będą szczególnie ważne, gdyż dzięki nim być może uda się ustalić kulisy wydarzenia. Obaj przecież twierdzą, że nic zabronionego nie zażywali - przyznał PAP dyrektor biura komisji Michał Rynkowski.
Adrian (mistrz olimpijski z Londynu) i Tomasz (aktualny mistrz Europy) zostali przyłapani podczas badań przed igrzyskami w Rio. Byli już w Brazylii, gdy ogłoszono wyniki ich badań. Obaj musieli natychmiast wrócić do Polski i nie wystartowali na pomoście w Rio.