Boris Becker to legenda tenisa, były numer 1 rankingu ATP, sześciokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych i mistrz olimpijski w deblu. Po zakończeniu kariery wiedzie mu się jednak zdecydowanie gorzej niż na kortach. W 2017 r. Sąd Najwyższy w Londynie ogłosił jego bankructwo. Niemiec zobowiązał się wówczas do ujawnienia wszystkich aktywów. Jak się jednak okazało, próbował zataić majątek. Właśnie za to trafi do więzienia.
Londyński sąd w Southwark uznał go winnym 4 z 24 zarzutów. Becker prał pieniądze, zataił posiadanie willi w Leimen, a do tego ukrywał pożyczkę z banku w Liechtensteinie na 825 tysięcy euro oraz udziały w firmie warte 75 tys. Groziło mu za to wszystko nawet 7 lat więzienia. Został skazany na 2,5. Możliwość wyjścia za dobre sprawowanie będzie miał po odbyciu połowy wyroku. Pozostały czas będzie musiał wówczas spędzić pod nadzorem kuratora.
ZOBACZ TEŻ:
