Około godz. 16 we wtorek kierownik robót ziemnych przy ul. Kordeckiego w Nysie zawiadomił policję, że robotnicy wykopali bombę. Wysłany na miejsce patrol policyjny potwierdził, że znaleziono najprawdopodobniej bombę lotniczą. Natychmiast zawiadomiono saperów z jednostki w Brzegu i rozpoczęto ewakuację mieszkańców okolicznych domów.
Niewybuch znaleziono w blisko 10-piętrowego bloku przy ulicy Kordeckiego, w pobliżu jest też inny blok. Trwa ewakuacja mieszkańców domów także przy ulicy Łąkowej, Franciszkańskiej i Wojska Polskiego. W sumie około 1000 osób.
- Saperzy, którzy już są na miejscu, wkroczą do akcji dopiero, gdy wszyscy ludzie zostaną wyprowadzeni z miejsca zagrożenia - mówi mł. asp. Magdalena Skrętkowicz z nyskiej KPP.
Dla ewakuowanych podstawiono autobusy, aby mogli przeczekać całą operację. Chorych i niepełnosprawnych przetransportowano do szkoły podstawowej nr 2.
Na miejscu pracuje policja, straż pożarna, straż miejska. Jest też burmistrz nysy, zwołano sztab kryzysowy.
Zobacz też: Opolskie Info [1.09.2017]