Bolączki rowerzystów: głównie brak połączonych tras, ale też piasek na ścieżce

Jadąc od strony Fordonu, tuż za mostem ciągnie się krótki, prosty odcinek ścieżki rowerowej przy drodze krajowej nr 80. Później skręca on wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 551. Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę, że cała trasa przy drodze krajowej nr 80 pokryta jest piaskiem. Wybraliśmy się w to miejsce i faktycznie tak było, a kilka metrów dalej, kolejny odcinek ścieżki był idealnie czysty. Poprosiliśmy o opinie spotkanych rowerzystów.

- Mam rower górski, więc dla mnie to żaden problem, ale jadąc z dużą prędkością na gorszym rowerze, można się poślizgnąć na takim piasku - komentuje pan Robert.

- Rzeczywiście jest dużo piasku, wystarczyłoby tylko go zamieść i problem zniknąłby w kilka chwil - mówi z kolei pan Henryk. - Chociaż i tak trzeba cieszyć się, że w ogóle zrobiono tu ścieżkę dla rowerów i postawiono barierkę odgradzającą ją od jezdni. Wcześniej było tu niebezpiecznie, ale przydałoby się jeszcze oświetlenie tego miejsca.

Są też inne opinie, zwracające uwagę, że trzeba ostrożniej jeździć. - Wiele osób pędzi na rowerze bez zastanowienia, powodując zagrożenie dla siebie i innych. Gdy widzimy na trasie trudne warunki, to po prostu zwolnijmy - mówi Zbigniew Wiśniewski, prezes Stowarzyszenia Rowerowa Brzoza. - Jeżeli ktoś jest nieostrożny i przewróci się, to nie powinien mieć później pretensji do wszystkich wokół, że ścieżka nie była oczyszczona. Większym utrapieniem niż piasek na asfalcie jest słabe skomunikowanie ścieżek rowerowych. Brakuje połączenia ze sobą poszczególnych odcinków, jest za dużo przerw. A jeśli chodzi o bieżące utrzymanie ścieżek rowerowych, to z asfaltowymi nie ma problemu, nic złego się z nimi nie dzieje. Gorzej jest na drogach gruntowych. Jeśli się o nie nie dba, to szybko znikają - dodaje Zbigniew Wiśniewski.

A co z piaskiem na ścieżce w Strzyżawie? Kto powinien go uprzątnąć? Zapytaliśmy o to w Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy, ponieważ trasę wybudowano w ramach inwestycji realizowanej przez powiat. - Za utrzymanie ścieżki odpowiadają władze gminy, na terenie której ona leży - odpowiada - Roman Meger, dyrektor Wydziału Dróg Powiatowych.

- Staramy się na bieżąco dbać o ścieżki, tak jak pozwalają nam na to skromne zasoby ludzkie. Być może ten odcinek gdzieś nam umknął - tłumaczy Mariusz Buliński, zastępca wójta gminy Dąbrowa Chełmińska. - Inna sprawa, że duży ruch samochodowy w tym miejscu, posypywanie jezdni solą i piaskiem, mocno utrudnia utrzymywanie tego fragmentu w czystości.