Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bloki socjalne przy ul. Odrzańskiej: to się skończy eksmisjami

Michał Sitarek
Sąsiedzi bloków socjalnych przy ul. Odrzańskiej twierdzą, że część osób nie powinna dostać nowych mieszkań. Niektórzy składują śmieci na balkonach i wszczynają awantury.

Sąsiedzi bloków socjalnych przy ul. Odrzańskiej twierdzą, że część osób nie powinna dostać nowych mieszkań. Niektórzy składują śmieci na balkonach i wszczynają awantury.

<!** Image 3 align=none alt="Image 206373" sub="Bloki przy Odrzańskiej kosztowały prawie 6 mln zł (Fot.: Tymon Markowski)">

Bloki w Brdyujściu to jedna z największych inwestycji mieszkaniowych, realizowanych przez miasto w ostatnich latach. Kosztowała prawie 6 milionów złotych. Powstały cztery budynki z 72 mieszkaniami. ADM zapewniała, że szczegółowo analizowała wnioski osób, które złożyły podania o przydział atrakcyjnych lokali, w których czynsz wynosi zaledwie 1,23 zł miesięcznie za metr kwadratowy. Sąsiedzi nowego osiedla są jednak zażenowani zachowaniem części lokatorów.

<!** reklama>

Śmieci i awantury

- To co robią mieszkańcy nowego osiedla socjalnego przechodzi ludzkie pojęcie - żali się jeden z naszych Czytelników. - Sterty odpadków magazynują po prostu na balkonach. Resztę załatwia porywisty ostatnio wiatr. Papiery i odpadki fruwają po całej okolicy. Osobny problem stanowią częste pijackie libacje i towarzyszące im awantury. Pamiętam, jak przyszli lokatorzy tych bloków oburzali się na nasze wcześniejsze obiekcje. Obiecywali normalne zachowania. Jednak w rzeczywistości po Przemysłowej 34 i Kaplicznej w dzielnicy tworzą się kolejne slumsy - dodaje.

Sprawdziliśmy te sygnały na miejscu. Sterty odpadów są magazynowane na jednym balkonie. Policjanci przyznają, że interweniowali już kilkanaście razy w nowych budynkach. - Mieliśmy tam 12 wyjazdów. Wezwania dotyczyły głośnego zachowania, spożywania alkoholu przed budynkami - mówi Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. Policjanci zaznaczają jednak, że jak na osiedle socjalne to i tak spokojny „firtel”.

ADM zapewnia, że nie pozwoli na dewastację nowych lokali. - Przy ul. Odrzańskiej pierwsi najemcy już zostali zdyscyplinowani w kwestii zachowania porządku i wiemy, że w konkretnych przypadkach to poskutkowało - mówi rzeczniczka ADM Magdalena Marszałek. - Jednocześnie otrzymaliśmy informację, że w niektórych lokalach trwają jeszcze prace adaptacyjne, stąd możliwość czasowego składowania worków na balkonie. Wszystkie sygnały staramy się sprawdzać i na bieżąco interweniować. Jeżeli zdarzy się tak, że pomimo licznych monitów z naszej strony zachowanie danego najemcy nie poprawi się, docelowo będziemy zmuszeni wyeksmitować go do innego lokalu socjalnego, który z pewnością nie będzie już nowym samodzielnym mieszkaniem.

Potężne kwoty

Jak zaznaczają zarządcy, najwięcej problemów z odpowiednim zachowaniem lokatorów pojawia się właśnie w zasobach mieszkań socjalnych i komunalnych. Tam najczęściej dochodzi do zniszczeń, dewastacji, kradzieży i to zarówno w zajmowanym lokalu, jak i na części wspólnej, na przykład na klatkach schodowych i strychach. - Niektórzy najemcy wyznają zasadę, że jak coś nie jest moje, to nie muszę o to dbać. Koszty tych napraw są trudne do oszacowania, jednak w skali roku są to potężne kwoty, sięgające setek tysięcy złotych. Dużo mniej takich incydentów zdarza się w budynkach wspólnotowych, w których właściciele oprócz tego, że dbają zazwyczaj o swoje mieszkania, to jeszcze zależy im na ładnym otoczeniu, wejściu, klatce schodowej - dodaje Magdalena Marszałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty