BKS Visła Bydgoszcz - MCKiS Jaworzno [zapis relacji na żywo]

III SET
Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem gospodarzy - do 13. Bydgoszczanie byli dziś zespołem zdecydowanie lepszym. MVP meczu został Michał Masny, który miał dziś duży komfort rozgrywania.
Po asie serwisowym Karpińskiego zrobiło się 16:9. Galabov dwukrotnie powtórzył wyczyn swojego kolegi chwilę później - 19:10.
Przy stanie 11:6 dla BKS Visły, trener gości poprosił o czas. Przyjezdni zaczęli grać bardziej ambitnie, ale z biegiem czasu zaczęli popełniać więcej błędów.
Początek tego seta był wyrównany 2:2. Goście zaczęli jednak popełniać sporo błędów w ataku. Dwukrotnie pomylił się między innymi Sięmietkowski i zrobiło się 8:5 dla BKS Visły. Siatkarze z Jaworzna pozostawili po sobie jednak dobre wrażenie w tym fragmencie meczu.

II SET
Siłą napędową Visły w ataku nadal są Glabov i Karpiński. Obaj zdobyli też dwa punkty blokiem. W tym elemencie 3 "oczka' w tym meczu dorzucił też Marcyniak.
Nasi siatkarze są lepsi w każdym elemencie gry. Dobre przyjęcie pozwala im kontrolować grę, a niezbyt doświadczeni goście popełniają też sporo błędów - 10:5, 13:6, 16:7, 19:9, 23:10, 25:12.
W drugim secie obraz gry nie zmieniał się. Trener gości zmuszony był poprosić o przerwę już na samym początku - przy stanie 3:0 dla BKS Visły. Na nic to się jednak zdało, bo jaworznianie nadal mieli kłopoty z przyjęciem i kolejne trzy punkty z rzędu zdobyli gospodarze.

1 SET
W końcowej fazie seta siatkarze BKS Visły mieli nadal wszystko pod kontrolą - 22:14, a efektownie grali przede wszystkim blokiem. W całej partii najwięcej punktów zdobyli Glabov i Karpiński - 7 i 6 punktów. Goście mają ogromne problemy z przyjęciem, a to nie pozwala im prowadzić równorzędnej walki.
Pierwszy punkt zdobyli goście, ale po chwili było już 3:1 dla gospodarzy. Później bydgoszczanie utrzymywali przewagę - 8:6, 9:7, 11:8. Trener gości poprosił o przerwę, gdy prowadzenie BKS Visły zwiększyło się do 5 punktów - 13.8. Nasz zespół powiększał z biegiem czasu swoją przewagę, a w ataku i zagrywce brylował Galabov - 19:11.