Billie Jean King Cup. Jutro reprezentacja Polski tenisistek rozpoczyna turnieju. Na początek Kanadyjki, a potem Hiszpanki. Gdzie i o której?

Tenisowa reprezentacja Polski jest wśród dwunastu reprezentacji rywalizujących o trofeum imienia dwunastokrotnej triumfatorki Wielkiego Szlema Amerykanki Billie Jean King. Tenisowa legenda i była numer 1 odnosiła sukcesy w latach 60. i 70.

Pierwszy mecz grupy C podopieczne Dawida Celta rozegrają w czwartek (9 listopada) przeciwko Kanadzie. Biało-Czerwone do Hiszpanii przyleciały w składzie: Magda Linette (24. WTA), Magdalena Fręch (63. WTA), Katarzyna Kawa (207. WTA) i Weronika Falkowska (325. WTA). Dwie ostatnie specjalizują się w grze deblowej. Wspólnie wygrały turniej WTA 125 w Cali. Natomiast Falkowska sięgnęła po tytuł mistrzyni Polski w singlu (brak udziału czołowych, polskich zawodniczek).

Zapewne ciężar spoczywać będzie na barkach tegorocznej półfinalistki Australian Open w singlu Linette.

– Myślę, że próbujemy budować team, też już mam w tym jakieś doświadczenie i dzięki temu wiem troszkę lepiej jak to robić, jak się zachowywać, czego unikać

– oznajmiła poznanianka.

Paliwem napędowym polskiej reprezentacji może okazać się 26-letnia łodzianka. Tydzień temu Fręch wygrała turniej ITF W100 w hiszpańskim Les Franqueses del Valle.

W reprezentacji Kraju Klonowego Liścia wystąpi m.in. finalistka US Open z 2021 roku Leylah Fernandez.

– Mój tata jest piłkarzem i zawsze powtarzał, że największą dumą każdego sportowca jest reprezentowanie swojego kraju i noszenie jego nazwy na plecach

– powiedziała przed turniejem tenisistka zajmująca 20. miejsce w WTA.

Liderkę wspomagać będzie Eugenie Bouchard, która o pięciu latach rozbratu wróciła do reprezentacji Kanady. W 2014 roku 29-latka zajmowała piątą pozycję w rankingu tenisistek.

Natomiast w piątek (10 listopada) Biało-Czerwone zmierzą się z gospodyniami, u których prawdopodobnie wystąpi była wiceliderka WTA Paula Badosa. 26-latka powraca po miesiącach rehabilitacji. Nie zabraknie również Sary Sorribes Tormo (zwyciężczyni WTA 1000 w Pekinie w deblu) czy Rebeki Masarovej. Na debiut zaś czekają oraz Cristina Bucsa i Marina Bassols Ribera.

Grupę A tworzą: Szwajcaria, Czechy i USA, B: Australia, Kazachstan i Słowenia, a D: Francja, Włochy i Niemcy.

Do półfinałów awansują zwycięzcy grup. W nich najlepszy zespół "polskiej grupy" zagra ze zwycięzcą grupy A, a triumfator grupy B zmierzy się z najlepszym w grupie D.

Pucharu bronią Szwajcarki, które wygrały w Glasgow z Australią.

W turnieju nie wystąpi Iga Świątek, która w poniedziałek celebrowała triumf w WTA Finals.

Mecz Polska – Kanada w czwartek o godzinie 16.00 w polskiej platformie telewizji internetowej Pilot WP. Natomiast spotkanie Polska – Hiszpania w piątek o godziniw 16.00.