Ostateczna faza Tour de Ski we Włoszech
Twa w najlepsze 18. edycja Tour de Ski. Ostatni etap tegorocznej imprezy wygrała Finka Kerttu Niskanen, która dzięki zwycięstwu przesunęła się na drugą pozycję cyklu. Po szwajcarskim Davos nieustannie prowadziła Jessie Diggins, która w biegu na 20 km techniką klasyczną zajęła trzecie miejsce. Tuż przed nią znalazła się druga z Amerykanek Rosie Brennan.
Dziś rywalizacja toczyła się na trasach Po dniu przerwy zawodniczki rozpoczęły walkę w Val di Fiemme. Szósty etap składał się sześciu pętli, które łącznie liczyły 15 km. Podczas biegu na zawodniczki czekały dwie premie w tym pierwsza w tegorocznej imprezie premia górska. Ponownie panie zaprezentowały się stylem klasycznym.
Dwie Szwedki na pierwszych dwóch pozycjach
Od początku do końca panowały ciężkie warunki charakteryzujące się obfitymi opadami śniegu. Praktycznie od startu tempo nadawał obrończyni tytułu Szwedka Frida Karlsson. Jednak przez większość dystansu żadna z pań nie zdecydowała się na oderwanie się od sporej grupy. Tempo wzrosło podczas walki na premii górskiej. To właśnie wtedy między zawodniczkami pojawiły się większe luki.
Na ostatniej pętli w grze o zwycięstwo zostało 13. zawodniczek. Najlepiej ostatni odcinek rozegrały Szwedki. Ostatecznie triumfowała pierwsza liderka Tds Linn Svahn przed Karlsson. Na trzecim miejscu uplasowała się Niemka Katharina Henning.
Dopiero na ósmym miejscu przybiegła liderka Diggins. Jednakże niewielka strata w biegu nie pozbawiła Amerykanki prowadzenia. Przed siódmym etapem liderka PŚ ma 43 s zapasu nad Szwedką Jonną Sundling. Z kolei na trzecie miejsce awansowała Karlsson.
