- Chcemy awansować do finału w Makau - mówi selekcjoner Alojzy Świderek. Biało- -czerwone od wczoraj goszczą w Bydgoszczy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176413" sub="Polskie siatkarki wczoraj wieczorem zameldowały się w Bydgoszczy. Polki i Włoszki mieszkać będą w hotelu „City”. Zawodniczki z Argentyny i Dominikany rozlokowane zostały w „Holliday Inn” Fot. Tymon Markowski">World Grand Prix to odpowiednik męskiej Ligi Światowej. W tegorocznej edycji wystąpi szesnaście kobiecych reprezentacji. Każda z nich rozegra po trzy turnieje, w których zmierzy się z trzema zespołami. Po zakończeniu fazy eliminacyjnej utworzona zostanie wspólna tabela dla wszystkich ekip. Osiem najlepszych zakwalifikuje się do finału w Makau.
Nasze panie będą zbierać punkty w turniejach w Bydgoszczy (5-7 sierpnia), Zielonej Górze (12-14 sierpnia) i Hongkongu (19-21 sierpnia). W „Łuczniczce” biało-czerwone zagrają z Argentyną, Dominikaną i Włochami.
Alojzy Świderek, który na stanowisku selekcjonera zastąpił Jerzego Matlaka, zapowiada trzeci w historii awans do finału World Grand Prix (w 2007 i 2010 Polki zajęły 6. miejsce). Zadanie nie będzie jednak łatwe. Przede wszystkim dlatego, że nowy trener pracuje z kadrą zaledwie kilka tygodni. Poza tym, Świderek będzie miał do dyspozycji zespół z wieloma nowymi twarzami. Dość powiedzieć, że z różnych powodów w WGP nie zagrają: Małgorzata Glinka, Katarzyna Skowrońska, Anna Werblińska, Aleksandra Jagieło, Agnieszka Bednarek-Kasza, Joanna Kaczor oraz Katarzyna Gajgał.
<!** reklama>Pod ich nieobecność o sile reprezentacji stanowić będą takie zawodniczki jak: Milena Radecka (nazwisko panieńskie Sadurek), Karolina Kosek, Kinga Kasprzak, Katarzyna Konieczna, Berenika Okuniewska, Paulina Maj czy też znana z występów w Pałacu - Sylwia Pelc.
O tym, jak ciężko jest zastąpić bardziej doświadczone koleżanki, przekonaliśmy się tydzień temu, gdy Polki przegrały dwa sparingi z Japonią po 1:3.
- W niektórych elementach gry zrobiliśmy krok wstecz. Musimy szybko się uczyć, bo nie mamy czasu - mówił po tamtych meczach Świderek.
O tym, czy biało-czerwone wyciągnęły wnioski z japońskiej lekcji będziemy mogli przekonać się w najbliższy weekend w „Łuczniczce”.
Ceny biletów na mecze w piątek i niedzielę: normalny - 15 zł (sektory górne) i 25 zł (sektory dolne), bilet grupowy (3 osoby) - 30 zł (sektory górne), 60 zł (sektory dolne); dodatkowy bilet do pakietów grupowych odpowiednio 10 i 20 zł.
Drożej będzie w sobotę: normalny - 30 zł (sektory górne) i 50 zł (sektory dolne), bilet grupowy - 60 zł (sektory górne) i 120 zł (sektory dolne); dodatkowy bilet - 20 i 40 zł.
Bilety w danym dniu obowiązują na obydwa spotkania.
Istnieje też szansa, żeby zobaczyć zmagania siatkarek bezpłatnie! Każda zorganizowana 10-osobowa grupa np. sąsiedzi czy przyjaciele, zgłoszona w Kujawsko-Pomorskim Związku Piłki Siatkowej wejdzie za darmo. Listę imienną zgłaszać można pod numerem telefonu 588-08-35 (dziś w godz. 11-14 i jutro 12-16) lub przesyłać na e-mail K-P ZPS, który znaleźć można na stronie www.k-pzps.bydgoszcz.pl.
Fakty
Godziny rozpoczęcia meczów i transmisje telewizyjne
- PIĄTEK: Polska - Argentyna (godz. 16.30, Polsat i Polsat Sport Extra), Włochy - Dominikana (19.00, Polsat Sport Extra)
- SOBOTA: Polska - Dominikana (godz. 15.30, Polsat i Polsat Sport), Włochy - Argentyna (18.00, Polsat Sport)
- NIEDZIELA: Polska - Włochy (godz. 15.30, Polsat i Polsat Sport), Dominikana - Argentyna (18.00, Polsat Sport)