https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobotni nie tylko dla chleba

Z TOMASZEM ZAWISZEWSKIM, zastępcą dyrektora do spraw rynku pracy Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, rozmawia Hanna Walenczykowska.

Z TOMASZEM ZAWISZEWSKIM, zastępcą dyrektora do spraw rynku pracy Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, rozmawia Hanna Walenczykowska.

Wczoraj podano dwie liczby. Pierwsza z nich informuje, że w Kujawsko-Pomorskiem bezrobocie przekroczyło 17,5 proc. Druga, że 11 proc. Która z nich jest prawdziwa?

Obie. Pierwsza oparta jest na danych statystycznych i obliczana jest przez GUS. Urząd bierze pod uwagę stosunek osób bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy do liczby osób zawodowo czynnych. Natomiast druga jest wskazaniem Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. Badanie to polega na tym, że zadaje się pytanie: Czy w najbliższym czasie jesteś gotowy do podjęcia pracy?

Jedno pytanie i tak duża różnica?

Tak. Jeśli osoba zapytana odpowie, że nie może podjąć pracy, bo musi zająć się dzieckiem, chorymi rodzicami lub pracuje na czarno, nie jest już osobą bezrobotną. Według BAEL, oczywiście.

<!** reklama>W Bydgoszczy są takie osoby?

Niestety, nie mamy takich danych. Nie prowadzimy tego typu badań. Myślę jednak, że jest to około jednej trzeciej wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych, czyli ponad 4 tysiące osób.

Niektórzy mówią, że to same obiboki?

Nie! Część z nich rejestruje się w urzędach po to, by mieć ubezpieczenie. Tak na przykład robią samotne matki, które wychowują kilkoro dzieci. Żyją z zasiłków, alimentów, różnych dodatków, ale nie mają ubezpieczenia. Po to więc, aby zapewnić dzieciom i sobie opiekę lekarską, rejestrują się jako osoby bezrobotne.

Co dalej?

Jest kilka możliwości. Jeśli ktoś wypadł z obiegu wiele lat temu lub nigdy nie pracował, kierujemy go na warsztaty bądź do prac społecznie użytecznych. Takie osoby pracują po 10 godzin tygodniowo za 7,4 złotego za godzinę. W ten sposób udaje się nam wyciągnąć bezrobotnych z domu i przyznam, że niektórzy dzięki pracom użytecznym wrócili na rynek pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

A zatrudnianie na czarno?

Istnieje i szkodzi uczciwym pracodawcom, którzy nie korzystają z taniej siły roboczej. Szara strefa zniknie tylko wtedy, kiedy przestanie się to obu stronom opłacać.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski