Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezprawne prawo jazdy?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Wraz z powracającymi z zagranicy rodakami na nasze drogi trafiają kierowcy, którzy stracili polskie prawo jazdy. Jeżdżą na zagranicznych dokumentach.

Wraz z powracającymi z zagranicy rodakami na nasze drogi trafiają kierowcy, którzy stracili polskie prawo jazdy. Jeżdżą na zagranicznych dokumentach.

Policja oficjalnie nie widzi problemu. Nieoficjalnie, na policyjnych forach, problem widzi i nie za bardzo wie, jak sobie z nim poradzić.

- Miałem taką sytuację, że zatrzymałem do kontroli kierującego pojazdem na zagranicznych numerach. Był to Polak na stałe mieszkający za granicą. Po sprawdzeniu okazało się, że stracił polskie prawo jazdy, bo przekroczył liczbę 24 punktów i nie ma uprawnień. Posiadał jednak przy sobie zagraniczne prawo jazdy, które - jak twierdził - zdobył, zdając egzamin w kraju, w którym mieszka. Jak postępować z takim kierującym? - pyta zdezorientowany funkcjonariusz.

Policja radzi sobie jak może.

- Jeśli zatrzymujemy kierowcę, wobec którego sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, stosujemy paragraf, który mówi o niewykonywaniu orzeczonych środków karnych. Nie interesuje nas, jakiego kraju prawo jazdy nam przedstawia. W Polsce jeździć po prostu nie może - zapewnia Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

<!** reklama>Co z osobami, na których nie ciąży wyrok sądu, a prawo jazdy utraciły?

- Rozumowanie jest podobne, skoro utraciły prawo do jazdy w Polsce, nie mogą prowadzić u nas pojazdu. Zatrzymujemy - na przykład brytyjskie - prawo jazdy i przekazujemy je ambasadzie kraju, który je wydał. Potem już ambasada martwi się, co z takim dokumentem zrobić.

Rzeczywistość, zdaniem kierowców, wygląda nieco inaczej.

- Mój kumpel tak zrobił. Nie zdążyli mu zabrać prawka, więc na Wyspach wymienił je na angielskie i cały czas na nim jeździ. Miał parę kontroli i nie było żadnych problemów. Jest też możliwość wymiany prawka na angielskie bez egzaminów, ale musisz mieć oryginał polski. Czyli spieszyć się, zanim w Polsce ci je zabiorą. Taka sytuacja jest możliwa, gdy punkty przekraczamy na fotoradarze. Wtedy policja fizycznie nie zabiera dokumentów, jak ma to miejsce w przypadku osobistej kontroli - zapewnia pan Mariusz, nasz Czytelnik z północy Anglii.

Sytuację utrudnia fakt, że nie wszystkie informacje trafiają do urzędów odpowiedzialnych za wydawanie praw jazdy.

- Na terenie Unii Europejskiej porusza się kilkaset milionów kierowców - zauważa Edward Dobrowolski, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Nie dostajemy żadnych informacji na temat tego, czy wydane przez nas prawo jazdy stało się nieważne lub że kierowca stracił prawo do jego używania. Nie jest jednak tak, że łatwo jest wprowadzić urząd w błąd. Bo jakby nie było, posiadać można tylko jedno prawo jazdy - albo polskie, albo zagraniczne. Jeśli Polak chce wymienić nasz dokument na angielski, w angielskim urzędzie musi go pokazać. U nas jest dokładnie tak samo. Wymiana angielskiego dokumentu na polski może odbyć się tylko wtedy, gdy zobaczymy angielskie „prawko”. Żadne duplikaty, wtórniki, dokumenty zastępcze nie wchodzą w grę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!