Rozrzutne władze miasta, jak już zdarzyło się tu i ówdzie, komunikację miejską udostępniają bezpłatnie. Ludziska się cieszą, ale tylko raz. Za rok nie będą pamiętać, komu to zawdzięczają. Przezorne władze miasta uznają tramwaje i autobusy za cenny kapitał... wyborczy. Korzystają z niego nieśpiesznie i stopniowo. Przezorność jest cechą bydgoskiego ratusza. Parę tygodni temu rodzice uczniów cieszyli, że dzieciaki mogą korzystać z miesięcznych biletów pół darmo. Ich entuzjazm powoli przygasa, więc ratusz dorzuca drwa do ogniska, wnioskując o darmowe przejazdy dla krwiodawców i studentów w juwenalia. Do wyborów pół roku. Jest czas, by jeszcze parę razy rzucić coś na zachętę dla elektoratu.
Przeczytaj też
Now ulgi w przejazdach komunikacja miejską
Spod Ekranu - zobacz nasz program wideo.