Bez żadnych ulg dla szpitala

Rocznie szpital odprowadza do kasy miejskiej Inowrocławia ponad 458 tysięcy złotych z tytułu podatku od nieruchomości. Prośba o to, by miasto umorzyło zaległe dwie raty, spotkała się jednak ze zdecydowaną odmową ratusza.

Niedofinansowanie świadczeń oraz niewywiązywanie się z płatności za wykonane usługi i zabiegi medyczne przez Narodowy Fundusz Zdrowia sprawiło, że inowrocławski szpital szuka oszczędności, by dalej leczyć chorych.

- W tej sytuacji jesteśmy w stanie regulować jedynie najpilniejsze zobowiązania, czyli takie które mają zapewnić opiekę medyczną pacjentów oraz bieżące funkcjonowanie zakładu. W ubiegłym roku nie zapłaciliśmy podatku od nieruchomości za lipiec i sierpień, i zwróciliśmy się do miasta o umorzenie tych dwóch zaległych rat. Niestety, spotkaliśmy się z odmową - ubolewa dyrektor Szpitala Powiatowego w Inowrocławiu, doktor Eligiusz Patalas.

Nad sprawą podatku od nieruchomości dla szpitala debatowali też radni podczas ostatniej sesji.

- Rada Powiatu Inowrocławskiego z przykrością przyjmuje fakt, iż Pan Prezydent Miasta Inowrocławia wydał decyzje w sprawie odmowy umorzenia zaległości w podatku od nieruchomości - czytamy w stanowisku, jakie podjęli powiatowi rajcy.

Niestety, w momencie zamykania numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi z ratusza na pytanie, czym podyktowana była ta odmowa, jednak w piśmie do dyrekcji szpitala miasto uzasadniło swoją decyzję tym, że brakuje podstaw do umorzenia rat podatku. Miasto nie może bowiem robić wyjątków i w tej sytuacji umorzenie musiałoby objąć wszystkie podobne instytucje. Radnych takie tłumaczenie ratusza nie zadowoliło i chcą ponownie ubiegać się o pomoc dla lecznicy. <!** reklama>

- Rada Powiatu Inowrocławskiego zamierza wystąpić do prezydenta Inowrocławia z prośbą o rozważenie możliwości umorzenia tego podatku ze względu na trudną sytuację finansową szpitala - informuje przewodniczący, Ryszard Jagodziński.

Radni przypominają też w swoim piśmie, że inowrocławski szpital od lat zajmuje czołowe miejsca w ogólnopolskich rankingach placówek medycznych, a pomoc ze strony władz miasta przyczyniłaby się w znacznym stopniu do poprawy sytuacji ekonomicznej lecznicy, a co za tym idzie spowodowałaby poprawę jakości i dostępności do usług zdrowotnych mieszkańców miasta i okolic.