Diana była przywiązana łańcuchem do prowizorycznej, drewnianej szopy. Gdyby nie pomoc sąsiadów, zdechłaby z głodu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 80630" sub="Pies na łańcuchu, stojący w błocie bez jedzenia i wody – taki widok ukazał się mogileńskim policjantom, którzy pojawili się w Mierucinie Fot. Archiwum">- O tym, że na terenie jednego z gospodarstw w Mierucinie znajduje się pies pozbawiony od kilku dni jedzenia i wody, funkcjonariusze z Dąbrowy dowiedzieli się 2 kwietnia od jednego z mieszkańców tej miejscowości - mówi młodszy aspirant Tomasz Rybczyński z Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie.
Policjanci pojechali do Mierucina. W domu nie zastali nikogo. Na podwórku zobaczyli przywiązanego łańcuchem do szopy mieszańca. Diana stała w błocie i gdyby jej losem nie zainteresowali sąsiedzi, którzy podrzucali jej pokarm i dawali wodę, pewnie niebawem zakończyłaby żywot. Z uzyskanych przez policjantów informacji wynikało, że zwierzę było pozbawione opieki co najmniej od 30 marca.
<!** reklama>Dzielnicowym z Dąbrowy udało się odnaleźć właściciela posesji. 28-letniemu Danielowi P. postawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do jednego roku.(Ren)
