Pierwszą bramkę spotkania zdobył już w 6. minucie nowy nabytek „Królewskich” angielski pomocnik Jude Bellingham i był to jego debiutancki gol w „Los Blancos”. Asystę przy tym trafieniu zanowtował niemiecki obrońca Antonio Rüdiger.

Wynik sparingu ustalił w 89. minucie swoim debiutanckim golem kolejny debiutant Realu Madryt, hiszpański napastnik Joselu po podaniu roadka Lucasa Vazqueza.
Trener „Kólewskich”, Carlo Ancelotti ocenił występ przeciw „Czerwonym Diabłom”:
– To był dobry mecz. Zagraliśmy dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie. Broniliśmy się lepiej niż w pierwszym meczu. W drugiej połowie pokazaliśmy dobrą postawę. Byliśmy zadowoleni. Nieobecność Courtois? Ma lekką kontuzję, nie ma sensu go narażać, podobnie jak Gülera. Gra nowym systemem poszła dobrze. Vinicius bardzo dobrze się przystosowuje i bardzo mu się to podoba. Pozycje Rodrygo i Viniciusa stwarzają duże zagrożenie, gdy posiadamy piłkę. Bellingham dodaje jakości
– ocenił Ancelotti.
Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie dotyczące napastnika Paris Saint-Germain, Kyliana Mbappe.
– Mbappe? Następne pytanie
– odparł Ancelotti.
Pomocnik Bellingham skomentował swoją debiutancką bramkę dla Realu Madryt:
– Gol w stylu Zidane'a czy Raula? Nie, to gol w stylu Bellinghama. Nie wieszam sobie poprzeczki pod względem liczby goli. Strzeliłem pierwszego, chcę strzelić drugiego, a potem trzeciego. Wiele się uczę od wszystkich graczy, chcę po prostu cieszyć się każdym dniem
– podsumował Jude.
Real Madryt w swoim pierwszym meczu tournee po USA wygrał z AC Milan 3:2. Kolejnym spotkaniem będzie El Clasico z Barceloną (z 30 na 31 lipca). Manchester United w poprzednich sparingach rozegranych w Stanach Zjednoczonych pokonał Arsenal Londyn 2:0, a także w całkowicie rezerwowym składzie przegrał z czwartoligowym walijskim Wrexham 1:3. Następny mecz kontrolny zagra z Borussią Dortmund (z 30 na 31 lipca).
