Zamieszania wokół Rady Osiedla Wyżyny ciąg dalszy. Choć uznano, że wybory były nieważne, rada może działać dalej.
Niewielkie pieniądze, którymi dysponują rady osiedli, muszą zostać wydane do końca roku. Jeśli nie, wracają do budżetu miasta. Zwykle to właśnie pod koniec roku osiedlowe rady wydają ich najwięcej, wspierając ubogich poprzez przygotowanie świątecznych paczek czy wigilijnych poczęstunków. Takie plany miała też - jak co roku - Rada Osiedla Wyżyny. - Nie będziemy wydawać tych pieniędzy, bo nie wiadomo, jak się to może dla nas skończyć - mówił nam niedawno jeden z członków rady.<!** reklama>
Wszystko przez to, że Rada Miasta uznała wybory za nieważne, wskazując jednocześnie na obowiązek ich powtórzenia. - Pytaliśmy, co robić z pieniędzmi, powiedziano nam, że możemy je wydawać. Ale na piśmie niczego nie dostaliśmy - twierdzi jeden z radnych.
- Zrobimy wszystko, by zaplanowane imprezy się odbyły. Czekamy na pismo od dyrektora Biura Rady Miasta, Wojciecha Paczkowskiego z formalnym potwierdzeniem i zgodą na wydatkowanie pieniędzy przez stary zarząd - mówi Piotr Kozłowski z Rady Osiedla Wyżyny. - Jeśli pismo dotrze, na pewno 14 grudnia zorganizujemy wigilię dla potrzebujących.
- Zdążymy wydać wszystkie pieniądze, zostało nam jeszcze dwie trzecie rocznego budżetu. Oprócz wigilii pomożemy też w przygotowaniu paczek dla uczniów tutejszych szkół, których wskaże MOPS, będą też świąteczne jasełka. Pomożemy też w organizacji przeglądu teatrzyków dziecięcych - wylicza Stanisław Mrówka, przewodniczący Rady Osiedla Wyżyny.
Osiedlowi radni nie czekają tylko na to, co skapnie z budżetu miasta. - Od dwóch lat wspólnie z wolontariuszami organizuję zbiórki słodyczy, artykułów spożywczych oraz zabawek pod hasłem „Podziel się radością” dla najbardziej potrzebujących mieszkańców Bydgoszczy, a zwłaszcza dzieci i młodzieży - mówi Piotr Kozłowski. - Akcja organizowana jest cyklicznie przed świętami Bożego Narodzenia. W tym roku zbiórka ponownie zostanie przeprowadzona w wybranych sklepach AS Market 11 grudnia.
Być może kłopoty rad osiedli, których kadencje przerywane są podczas ich trwania, zostaną ostatecznie rozwiązane. - Winna jest obecna procedura wyborcza, dlatego powinniśmy jak najszybciej uchwalić nową ordynację, na mocy której wszystkie wybory do rad osiedli odbędą się w jednym terminie.Tak właśnie jest w Lublinie. Komisje samorządności i statutowo-organizacyjna przygotowały już wstępny projekt. Zapobiegnie to takim przypadkom, jakie mieliśmy w Opławcu czy na Wyżynach - uważa radny Jarosław Wenderlich.
