To będzie podwójny finał żużlowych mistrzostw świata na Motoarenie. Zgodnie z kalendarzem ostatni turniej ma zostać rozegrany 2 października w Toruniu. Teraz zapadła decyzja, że w piątek 1 października zostanie rozegrany w Toruniu jeszcze jeden turniej. To efekt zmian w kalendarzu mistrzostw świata, z którego wycofało się kilku organizatorów. Dlatego podwójne rundy zostaną rozegrane wcześniej także w Pradze, Lublinie i Wrocławiu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy zakończyć nasz sezon w Toruniu – powiedział Paul Bellamy, dyrektor zarządzający Motorsports Events w IMG. - Polscy fani są niesamowici i zawsze tworzą niesamowitą atmosferę, więc cieszymy się, że możemy zapewnić im dwudniowy finał jeden po drugim.
- Po raz kolejny Toruń będzie organizatorem tego wielkiego żużlowego show. Fakt, że powierzono nam organizację dwóch turniejów z tegorocznej serii sprawia, że nasze miasto jest sprawdzonym i atrakcyjnym miejscem rywalizacji żużlowej. Dołożymy wszelkich starań, aby zawodnicy i kibice czuli się bezpiecznie i w pełni cieszyli się rywalizacją żużlowych mistrzów. Życzę wszystkim mocnych i niezapomnianych wrażeń sportowych - podkreśla prezydent Michał Zaleski.
Cykl Grand Prix 2021 rozpocznie się 16-17 lipca w Pradze. Dwie kolejne rundy odbędą się we Wrocławiu (30-31 lipca), następnie zmagania zagoszczą w Lublinie (6-7 sierpnia), Malilli (14 sierpnia), Togliatti (28 sierpnia), Vojens (11 września) i na koniec dwa razy w Toruniu.
Tegoroczny cykl Grand Prix zapowiada się wyjątkowo dla polskich fanów. Wszystko wskazuje na to, że o mistrzostwo świata będą rywalizować Maciej Janowski z Bartoszem Zmarzlikiem. Podwójny turniej w Toruniu to także świetna wiadomość dla Apatora, który zarobi jeszcze większe pieniądze na organizacji.
