Miejski konserwator zabytków zabiega o odsłonięcie bruku na wszystkich ulicach Starówki. Wkrótce jedyna bazaltowa ulica w Bydgoszczy przestanie przypominać tor przeszkód.
<!** Image 2 align=right alt="Image 31855" sub="Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce ulica księdza Malczewskiego przestanie przypominać tor przeskód">Ulice w obrębie bydgoskiego Starego Miasta mają mieć w przyszłości podobny wzór. Jezdnie zostaną wyłożone kostką brukową, a chodniki granitowymi płytami. Różnice będą jedynie w szczegółach. Chodnik i jezdnia na deptakach będą na tej samej wysokości. Inny może być także kamień. W grę wchodzą kostka granitowa o różnych odcieniach, kamień polny oraz bazalt. Ten ostatni kamień zostanie na nowo ułożony na ulicy Malczewskiego.
Być może jesienią
- Trudno powiedzieć, w jakich okolicznościach on się tam znalazł. To jedyna taka ulica w Bydgoszczy. Teraz przeszlifowany bazalt znów będzie błyszczał. Prace ruszą w najbliższych tygodniach - nie kryje satysfakcji miejski konserwator zabytków Sławomir Marcysiak.
<!** reklama left>Być może, w tym roku uda się odsłonić bruk na innej staromiejskiej ulicy. Granitowa kostka wciąż spoczywa pod warstwą asfaltu na Podwalu.
- Od dłuższego czasu namawiam na to Zarząd Dróg. Na razie jednak drogowcy nie mają pieniędzy. Być może, zmieni się to jesienią. To doskonale łączyłoby się z pomysłem wyznaczenia cegłami lub czerwonym asfaltem przebiegu Bramy Kujawskiej u zbiegu Długiej i Podwala. Pieniądze na te prace postaram się znaleźć we własnym budżecie - dodaje Sławomir Marcysiak.
Kamień z odzysku
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej na pewno wyremontuje częściowo kilka innych ulic w Śródmieściu.
- Bruk na Malczewskiego zostanie na nowo ułożony na całej długości. Na innych ulicach remonty przeprowadzone będą tylko w zniszczonych miejscach. Dotyczy to zapadnięć, wybrzuszeń i braku chodnikowych płytek lub kostek. W centrum prace obejmą, między innymi, ulice św. Trójcy, Kordeckiego, Pomorską, Cieszkowskiego, Różaną, Seminaryjną i Wincentego Pola - wylicza rzecznik ZDMiKP Bogumił Grenz. W sumie drogowcy położą 900 metrów kwadratowych kamieni z odzysku. W kolejce na granitowe płyty czeka też plac Wolności.
- Na starych fotografiach widać, że przed budynkiem naszej szkoły były duże, kamienne płyty. Podobne są do dziś na ulicy Sobieskiego. Chcielibyśmy, aby znów zdobiły plac. W tej sprawie prowadziłem rozmowy z Zarządem Dróg. Niestety, na razie nie dysponuje on wystarczającą liczbą płyt z odzysku. Zapewniono mnie jednak, że jeśli będzie ich więcej, zostaną wykorzystane wlaśnie na placu Wolności - mówi dyrektor I LO, Jarosław Durszewicz.