Gwiazdor Borussii Dortmund to jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Niedawno brytyjskie media informowały, że Norweg jest bliski przenosin do Manchesteru City, choć jego obecny pracodawca nie ma zamiaru go sprzedawać. „The Citizens”, a także kilka innych klubów jeszcze latem mają przesłać do BVB oferty kupna przekraczające 100 milionów euro.
Gdyby jednak Haaland pozostał w Dortmundzie, to w przyszłym roku będzie do wzięcia za 75 milionów euro. Tyle wynosi bowiem klauzula odstępnego, wpisana w kontrakt Norwega. Aktywuje się ona właśnie w 2022 roku. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana kwota za jednego z najlepszych napastników na świecie.
Haaland ma być naturalnym następcą Lewandowskiego, który w przyszłym roku skończy 34 lata.
