Zaraz po świętach powinny wkroczyć na nowy etap prace w Sejmie nad projektami ustaw dotyczących rozwiązania problemu kredytów rozliczanych w walutach. W sejmowej Komisji Finansów Publicznych (KFB) są aktualnie trzy projekty ustaw, które miałyby uregulować tę kwestię.
Projekt prezydencki zakłada zwrot spreadów – czyli różnic w kursach walut, po jakich banki przeliczają na złote udzielany kredyt i po jakich przeliczają złote na franki lub inną walutę ze spłacanych rat; różnice w tych kursach stanowią dla banków dodatkowy, nieuzasadniony zysk. Realizacja tego projektu kosztowałaby banki 9,1 mld zł – wyliczyła Komisja Nadzoru Finansowego na wniosek sejmowej komisji.
Podobnych „wycen” KNF dokonała w odniesieniu do pozostałych dwóch projektów ustaw. Ten, który został wniesiony do Sejmu przez posłów Platformy Obywatelskiej (PO) kosztowałby banki 11,1 mld zł. Natomiast projekt Kukiz'15, który zakłada przeliczenie kredytów frankowych na złote po kursie z dnia udzielenia kredytu – i jako jedyny spełnia oczekiwania frankowiczów – kosztowałby banki aż 52,8 mld zł.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych ma już pełną wiedzę o skutkach finansowych projektów, może więc wznowić swoje prace i przedstawić sprawozdanie z nich Sejmowi. Nie jest wykluczone, że stanie się to jeszcze w kwietniu.
Obejrzyj wideo:
Brexit na pewno zachwieje polskim eksportem? Dlaczego, wyjaśnia ekspert
