Policjanci ze Szwederowa zatrzymali
jednego ze sprawców napadu, na trzech bydgoszczan. Agresja napastników była tak
duża, że pokrzywdzony stracił nie tylko pieniądze, ale także zęby. A wszystko
dlatego, że potrzebne były pieniądze na wódkę i papierosy. Kryminalni wnioskują
o aresztowanie.
Do napadu na trzech bydgoszczan doszło
w poniedziałek (05.08), nad ranem. Wszystko zaczęło się przy ul. Długiej. Tam
grupa trzech mężczyzn została zaczepiona przez czterech agresywnych napastników.
Mężczyźni żądali pieniędzy. Zmusili jednego z pokrzywdzonych, aby kupił im alkohol
w pobliskim sklepie. To jednak nie wystarczyło. <!** reklama>
Napastnikom nadal potrzebne były
pieniądze. W pewnej chwili jeden z pokrzywdzonych został uderzony butelką w
twarz, co spowodowało wybicie dwóch zębów. Aby zapobiec eskalacji przemocy jeden
z mężczyzn zaproponował pieniądze, które miał w domu przy ul. Świętej Trójcy.
Chciał w ten sposób uspokoić napastników sądząc, że to zakończy sprawę. Po
otrzymaniu 50 złotych mężczyźni oddalili się.
O całym zajściu poinformowany
został dyżurny policji w Bydgoszczy. W okolice napadu udał się patrol ze
Szwederowa. Policjanci otrzymali także ogólny rysopis sprawców i zatrzymali
jednego z nich. 33-latek trafił do policyjnej celi. Dziś (06.08) jeszcze
zostanie doprowadzony do prokuratora. Policjanci wnioskować będą o jego
aresztowanie. Mundurowi pracują nad ustaleniem, kim byli pozostali trzej
napastnicy oraz ich zatrzymaniem.