https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bajkoterapia za kilka złotych

Katarzyna Oleksy
Spektakle teatralne, zajęcia plastyczne, spotkania z logopedą - to przykłady oferty proponowanej rodzicom przez miejsca oferujące opiekę nad ich dziećmi. Za te atrakcje trzeba jednak płacić.

Spektakle teatralne, zajęcia plastyczne, spotkania z logopedą - to przykłady oferty proponowanej rodzicom przez miejsca oferujące opiekę nad ich dziećmi. Za te atrakcje trzeba jednak płacić.

<!** Image 2 alt="Image 151402" sub="W przedszkolach publicznych i większości prywatnych na dzieci czeka, oprócz fachowej opieki, smaczny posiłek Fot. Dariusz Bloch
">Internetowa rekrutacja do przedszkoli publicznych w Bydgoszczy rozpoczęła się na początku kwietnia. Rodzice musieli wypełnić internetowy formularz, na co czas mieli do minionego poniedziałku. W połowie zeszłego tygodnia przedstawiciele Wydziału Edukacji Urzędu Miasta i dyrektorzy przedszkoli spotkali się i przeprowadzili symulację naboru internetowego. O wynikach rekrutacji najbardziej zainteresowani, czyli rodzice, dowiedzą się jutro w południe. Logując się na stronie internetowej ratusza uzyskają informację, czy ich dziecko zostało zakwalifikowane do wybranego przedszkola. W naborze do przedszkoli publicznych wzięły udział 4773 podania (to liczba wniosków zarówno o kontynuację nauki, jak i o przyjęcie do przedszkola).

W miejskich placówkach jest 4945 miejsc. Pozornie więc nie powinno być problemów. Kłopot w tym, że w jednych dzielnicach dzieci jest więcej, w innych mniej - może się więc zdarzyć, że nasze dziecko trafi do przedszkola miejskiego, ale na drugim końcu miasta.

Babcia pomoże

- W razie czego w pogotowiu jest moja mama, która zajmie się Krzysiem. Mimo to zależy mi, by poszedł do przedszkola. Nasz synek jest jedynakiem, w przedszkolu, oprócz opieki, będzie mógł bawić się z innymi dziećmi, przyzwyczai się do nich - mówi Karolina Przybylska ze Śródmieścia. Podobnie jak inni rodzice, w formularzu rekrutacyjnym wskazała kilka placówek.

<!** reklama>Koszty pobytu dziecka w miejskim przedszkolu to 112 zł czesnego, do którego dochodzi opłata żywieniowa. Suma nie przekracza 200 złotych. Do tego dochodzą dobrowolne opłaty za zajęcia dodatkowe i komitet rodzicielski. Jeśli maluch nie zostanie przyjęty do placówki publicznej, ma do wyboru przedszkola niepubliczne, prywatne i kluby malucha. Jaka jest różnica?

- Cenowa. Jednak to nie jest najważniejsze. Placówkami oświatowymi są tylko przedszkola publiczne i niepubliczne. Te drugie otrzymują z miasta dopłatę. Z kolei przedszkola prywatne i wszystkie inne kluby, to placówki usługowe - wyjaśniają osoby pracujące w branży. I tak w przypadku przedszkoli niepublicznych koszty pobytu dziecka to 160 zł miesięcznie, do tego dochodzi opłata za wyżywienie, średnio 5 zł za dzień. W przedszkolu niepublicznym „Pinokio” lista chętnych zapełniła się pierwszego dnia po ogłoszeniu zapisów. W tym roku przyjęto tu 30 dzieci, w sumie w przedszkolu jest ich 150.

Katarzyna Echaust jest właścicielką Punktu Przedszkolnego „Dexter” na Bartodziejach. Tu stała grupa składa się z dzieci w różnym wieku. W programie zajęć są, między innymi, wyjścia do biblioteki i zajęcia plastyczne. Czesne 350 zł miesięcznie.

Zabawy w klubie

50 złotych więcej kosztuje miesiąc w Prywatnym Centrum Dziecięcym „Junior Club”. Do ceny dochodzi opłata za wyżywienie - 8 złotych za dzień. Co jest w ofercie? - Zajęcia takie jak na przykład bajkoterapia, przedstawienia teatralne, zajęcia z logopedą - wyjaśnia Daria Pietrusza, właścicielka „Junior Club”, która wyszła też naprzeciw jeszcze młodszym maluchom. Obok Przedszkola Małego Podróżnika i Klubu Malucha jest tu żłobek. Jak się bowiem okazuje, żłobki miejskie też nie są stworzone z gumy.

- Miesięczna opłata stała to 184 złote. To około 19-20 procent rzeczywistych kosztów utrzymania. Do tego dochodzi opłata żywieniowa - 4,50 złotego za posiłki - wyjaśnia Zdzisław Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich. Jeśli do żłobka chodzi już rodzeństwo malucha, opłata jest 30 proc. niższa. Obecnie w ZŻM jest 600 miejsc. A przydałoby się drugie tyle. - Musimy brać pod uwagę rotację dzieci. Często w tym wieku chorują, rodzice je wypisują, a na ich miejsce wchodzą nowe - wyjaśnia Zdzisław Kostkowski. Rocznie przez miejskie żłobki przewija się 1300 dzieci.

Warto wiedzieć

  • Żłobek miejski. Bydgoszcz: 274 zł, Toruń: 243 zł
  • Przedszkole miejskie. Bydgoszcz: poniżej 200 zł, Toruń: ok. 230 zł.
  • Przedszkole niepubliczne. Bydgoszcz: 260 zł, Toruń: 400- 550 zł
  • Przedszkola prywatne i kluby malucha. Bydgoszcz: od 510 zł, Toruń: 600-950 zł
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski