Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Babciu, uważaj na „wnuczka”

Iwona Matusiak
Po wykonaniu telefonu kolega fałszywego wnuczka zwykle przychodzi do domu seniorów, by odebrać pieniądze. Oszuści często podszywają się też pod akwizytorów czy ankieterów, dlatego nie wpuszczajmy do domu nieznajomych
Po wykonaniu telefonu kolega fałszywego wnuczka zwykle przychodzi do domu seniorów, by odebrać pieniądze. Oszuści często podszywają się też pod akwizytorów czy ankieterów, dlatego nie wpuszczajmy do domu nieznajomych Archiwum Tymon Markowski
Oszuści nie próżnują, również na terenie powiatu nakielskiego próbują swych sił. Pomimo wielu akcji promujących ostrożne zachowanie wciąż nie brakuje naciągaczy, którzy chcą wykorzystać starsze osoby.

Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego w dalszym ciągu działają oszuści, wyłudzający pieniądze metodą na tak zwanego wnuczka, o czym systematycznie przestrzegają również mundurowi z naszego powiatu.

- W ostatnim czasie na terenie powiatu nakielskiego nie odnotowano, aby ktokolwiek padł ofiarą naciągaczy, jednak w minionym tygodniu przestępcy aż cztery razy próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców Nakła. Na szczęście, żadna z osób nie dała się oszukać - mówi Justyna Andrzejewska, oficer prasowy komendanta powiatowego Policji w Nakle.

Funkcjonariusze już od wielu lat przypominają o zachowaniu szczególnej ostrożności w trakcie rozmów telefonicznych z osobami nieznajomymi. Pomysłowość oszustów nie zna granic, do osób starszych dzwonią już nie tylko wnuczęta, ale również rzekomi policjanci czy prokuratorzy.

- Przestępcy żerują na naiwności przede wszystkim osób starszych. Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców powiatu, by zadbali o bezpieczeństwo bliskich w podeszłym wieku i uczulili ich na tego typu zachowania - przestrzega Justyna Andrzejewska.

Mieszkańcy powiatu starają się stosować do zaleceń policji i ostrzegają swoich bliskich.
- Kilka miesięcy temu w takiej sytuacji była moja mama, do której zadzwonili jacyś młodzi ludzie, mówiąc, że są kolegami mojego syna, czyli jej wnuka. Powiedzieli, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy, ale mama była czujna, powiedziała, że nie ma przy sobie gotówki, a w tym czasie zadzwoniła do wnuka i dowiedziała się, że wszystko jest w porządku - opowiada pani Małgorzata.

Funkcjonariusze podają kilka podstawowych zasad, które należy zachować. Przede wszystkim nie można podawać przez telefon żadnych wiadomości dotyczących mieszkania, oszczędności, kiedy przebywamy w domu i z kim mieszkamy, nie należy odpowiadać na ankiety, zawierające podobne pytania, wydawać gotówki i żadnych innych rzeczy osobom nieznanym ani wpuszczać do domu ankieterów, akwizytorów lub innych podejrzanie osób.

- Za każdym razem, kiedy ktokolwiek zadzwoni do nas z prośbą o pieniądze, należy skontaktować się z kimś z rodziny, aby zweryfikować, czy faktycznie ktoś z naszych bliskich zwracał się z prośbą o pomoc - dodaje Justyna Andrzejewska.

Warto wiedzieć
O wszelkich podejrzanych telefonach należy niezwłocznie poinformować policję pod numerami alarmowymi: 997 lub 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!