MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ćwiczyć wolimy w deszczowe dni

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
W lipcu i sierpniu większość z nas wyjeżdża na urlopy. Odczuwają to kluby fitness. Zainteresowanie ich ofertą jest mniejsze, więc kuszą atrakcyjnymi cenami.

W lipcu i sierpniu większość z nas wyjeżdża na urlopy. Odczuwają to kluby fitness. Zainteresowanie ich ofertą jest mniejsze, więc kuszą atrakcyjnymi cenami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 57059" sub="Kluby fitness największe oblężenie przeżywają zimą i wiosną. Latem nad sylwetką pracują tylko najwytrwalsi. /Fot. Dariusz Bloch">- Lato to dla nas „chudszy” czas - przyznaje Violetta Pryłowska z Centrum Fitness Violetta Pryłowska. - Jedynie w deszczowe dni przybywa chętnych. Oczywiście, staramy się dostosować do ich potrzeb. Przesunęliśmy nawet godziny zajęć na późniejsze. Gdy jest ładna pogoda, w dzień mało osób chce ćwiczyć. Mieszkańcy wolą wówczas jechać na działki lub po prostu wypoczywać nad wodą. O ile zimą na zajęcia przychodzi regularnie około 20-30 osób, to w lipcu czy sierpniu jest o połowę mniej. Aby ich zachęcić proponujemy niższe ceny. Karnet na miesiąc kosztuje 100 złotych, ale osoba, która go wykupi może korzystać ze wszystkiego. Proponujemy, między innymi aerobik i ćwiczenia siłowe pod okiem wykwalifikowanych instruktorów sportu. Na czas wakacji przygotowaliśmy także promocję dla uczniów i studentów. Za karnet zapłacą 80 złotych.

<!** reklama left>Klub fitness dla kobiet „Balance” działa w Bydgoszczy dopiero od marca. Dziennie ćwiczy w nim około 20 pań. - W ofercie mamy, między innymi, zajęcia na siłowni i taniec. Można także korzystać ze studia SPA. Do dyspozycji są sauna parowa i jacuzzi. Każdy znajdzie coś dla siebie - twierdzi Magdalena Milert, menedżer klubu „Balance”. - Ceny kształtują się różnie, lecz przyjęliśmy zasadę, że stosujemy indywidualne promocje w zależności od wymagań klienta. Średnio zakup karnetu, to wydatek około 100 złotych. Na razie trudno mi jeszcze ocenić, czy latem przychodzi mniej osób, bo nasz klub działa zbyt krótko. Na pewno jednak w weekendy chętnych jest mniej niż w tygodniu. Na brak zainteresowania nie narzeka natomiast bydgoski klub „Air Fitness”. - Martwiliśmy się, że lato będzie dla nas sezonem ogórkowym. Aby zachęcić ludzi wprowadziliśmy więc ceny promocyjne. Normalnie za karnet miesięczny płaci się 139 złotych. W czasie wakacji trzeba wydać tyle samo, lecz opłata obejmuje dwa miesiące - mówi Jarosław Kotewicz, współwłaściciel klubu. - Pracujemy siedem dni w tygodniu, lecz przyznaję, niższa frekwencja jest w weekendy, zwłaszcza w słoneczne dni, bo ludzie jadą w plener. O ile w soboty chętnych jest mniej, to już w niedzielę wieczorami mamy prawie komplet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!