1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski...
fot. Nadesłane

Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski oraz ich przyjaciel z Chociczy - Wojciech Malicha postanowili w tani sposób zwiedzić świat.

Jest to już ich druga wyprawa tym razem trasa z Polski wiedzie stopem do Sankt Petersburga dalej koleją przez Moskwę i Syberię do Władywostoku. Potem między innymi Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Filipiny, Indonezja, Malezja i wiele innych aż do Nepalu i powrót autostopem przez Pakistan, Turcję do Polski.

To główny środek komunikacji naszych podróżników, śpią, gdzie noc zastanie, często u poznanych internautów, często pracują za jedzenie. Robią Polaroidem zdjęcia przypadkowo napotkanym przechodniom i sprzedają. Najczęściej po 5 dolarów za sztukę.

Wyprawa trwa 6 miesięcy, właśnie są w połowie drogi. O ich przygodach można czytać na stronie www.aventurateam.com gdzie prowadzą bloga. Zaliczyli na swojej drodze niesamowite spotkanie.

Są zagorzałymi fanami Tomasza Golloba i właśnie z polską flagą z napisem „Tomek Gollob Nasz Bohater” robią sobie zdjęcia w najdziwniejszych miejscach Azji. Tak trafili na święto flagi organizowane przez Polonię w stolicy Korei - Seulu. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że jedną z organizatorek tej imprezy była siostra Tomka Golloba - Justyna.

Skończyła studia w Korei i pracuje teraz w tamtejszej ambasadzie, między innymi jako tłumaczka. Zaskoczenie było obopólne jak i łzy wzruszenia podczas wspólnej polskiej biesiady w dalekim kraju. Teraz przed podróżnikami piesze przejście niebezpiecznej dżungli na Borneo. Trzymamy kciuki i życzymy wspaniałych wrażeń.

2 z 8
Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski...
fot. Nadesłane

Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski oraz ich przyjaciel z Chociczy - Wojciech Malicha postanowili w tani sposób zwiedzić świat.

Jest to już ich druga wyprawa tym razem trasa z Polski wiedzie stopem do Sankt Petersburga dalej koleją przez Moskwę i Syberię do Władywostoku. Potem między innymi Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Filipiny, Indonezja, Malezja i wiele innych aż do Nepalu i powrót autostopem przez Pakistan, Turcję do Polski.

To główny środek komunikacji naszych podróżników, śpią, gdzie noc zastanie, często u poznanych internautów, często pracują za jedzenie. Robią Polaroidem zdjęcia przypadkowo napotkanym przechodniom i sprzedają. Najczęściej po 5 dolarów za sztukę.

Wyprawa trwa 6 miesięcy, właśnie są w połowie drogi. O ich przygodach można czytać na stronie www.aventurateam.com gdzie prowadzą bloga. Zaliczyli na swojej drodze niesamowite spotkanie.

Są zagorzałymi fanami Tomasza Golloba i właśnie z polską flagą z napisem „Tomek Gollob Nasz Bohater” robią sobie zdjęcia w najdziwniejszych miejscach Azji. Tak trafili na święto flagi organizowane przez Polonię w stolicy Korei - Seulu. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że jedną z organizatorek tej imprezy była siostra Tomka Golloba - Justyna.

Skończyła studia w Korei i pracuje teraz w tamtejszej ambasadzie, między innymi jako tłumaczka. Zaskoczenie było obopólne jak i łzy wzruszenia podczas wspólnej polskiej biesiady w dalekim kraju. Teraz przed podróżnikami piesze przejście niebezpiecznej dżungli na Borneo. Trzymamy kciuki i życzymy wspaniałych wrażeń.

3 z 8
Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski...
fot. Nadesłane

Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski oraz ich przyjaciel z Chociczy - Wojciech Malicha postanowili w tani sposób zwiedzić świat.

Jest to już ich druga wyprawa tym razem trasa z Polski wiedzie stopem do Sankt Petersburga dalej koleją przez Moskwę i Syberię do Władywostoku. Potem między innymi Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Filipiny, Indonezja, Malezja i wiele innych aż do Nepalu i powrót autostopem przez Pakistan, Turcję do Polski.

To główny środek komunikacji naszych podróżników, śpią, gdzie noc zastanie, często u poznanych internautów, często pracują za jedzenie. Robią Polaroidem zdjęcia przypadkowo napotkanym przechodniom i sprzedają. Najczęściej po 5 dolarów za sztukę.

Wyprawa trwa 6 miesięcy, właśnie są w połowie drogi. O ich przygodach można czytać na stronie www.aventurateam.com gdzie prowadzą bloga. Zaliczyli na swojej drodze niesamowite spotkanie.

Są zagorzałymi fanami Tomasza Golloba i właśnie z polską flagą z napisem „Tomek Gollob Nasz Bohater” robią sobie zdjęcia w najdziwniejszych miejscach Azji. Tak trafili na święto flagi organizowane przez Polonię w stolicy Korei - Seulu. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że jedną z organizatorek tej imprezy była siostra Tomka Golloba - Justyna.

Skończyła studia w Korei i pracuje teraz w tamtejszej ambasadzie, między innymi jako tłumaczka. Zaskoczenie było obopólne jak i łzy wzruszenia podczas wspólnej polskiej biesiady w dalekim kraju. Teraz przed podróżnikami piesze przejście niebezpiecznej dżungli na Borneo. Trzymamy kciuki i życzymy wspaniałych wrażeń.

4 z 8
Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski...
fot. Nadesłane

Dwaj bydgoszczanie - Sebastian Hennig i Mateusz Matuszewski oraz ich przyjaciel z Chociczy - Wojciech Malicha postanowili w tani sposób zwiedzić świat.

Jest to już ich druga wyprawa tym razem trasa z Polski wiedzie stopem do Sankt Petersburga dalej koleją przez Moskwę i Syberię do Władywostoku. Potem między innymi Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Filipiny, Indonezja, Malezja i wiele innych aż do Nepalu i powrót autostopem przez Pakistan, Turcję do Polski.

To główny środek komunikacji naszych podróżników, śpią, gdzie noc zastanie, często u poznanych internautów, często pracują za jedzenie. Robią Polaroidem zdjęcia przypadkowo napotkanym przechodniom i sprzedają. Najczęściej po 5 dolarów za sztukę.

Wyprawa trwa 6 miesięcy, właśnie są w połowie drogi. O ich przygodach można czytać na stronie www.aventurateam.com gdzie prowadzą bloga. Zaliczyli na swojej drodze niesamowite spotkanie.

Są zagorzałymi fanami Tomasza Golloba i właśnie z polską flagą z napisem „Tomek Gollob Nasz Bohater” robią sobie zdjęcia w najdziwniejszych miejscach Azji. Tak trafili na święto flagi organizowane przez Polonię w stolicy Korei - Seulu. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że jedną z organizatorek tej imprezy była siostra Tomka Golloba - Justyna.

Skończyła studia w Korei i pracuje teraz w tamtejszej ambasadzie, między innymi jako tłumaczka. Zaskoczenie było obopólne jak i łzy wzruszenia podczas wspólnej polskiej biesiady w dalekim kraju. Teraz przed podróżnikami piesze przejście niebezpiecznej dżungli na Borneo. Trzymamy kciuki i życzymy wspaniałych wrażeń.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Wielka zmiana w serialu "Dziedzictwo"! Seher umiera, nowa bohaterka w sercu Yamana

NOWE
Wielka zmiana w serialu "Dziedzictwo"! Seher umiera, nowa bohaterka w sercu Yamana

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Zobacz również

Wielka zmiana w serialu "Dziedzictwo"! Seher umiera, nowa bohaterka w sercu Yamana

Wielka zmiana w serialu "Dziedzictwo"! Seher umiera, nowa bohaterka w sercu Yamana

5. poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się czołowo z osobówką

5. poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się czołowo z osobówką