Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak we Francji. Dżihadyści poderżnęli gardło 86-letniemu proboszczowi

Michał Sierek/bbc.co.uk, the local.fr, cnn.com
Weszli do kościoła w niewielkiej francuskiej miejscowości podczas porannej mszy. 86-letniemu księdzu poderżnęli gardło, ciężko ranili też jednego z zakładników. Papież Franciszek potępił zamach.

Było ok. godziny 10 rano we wtorek, gdy do kościoła w niewielkiej miejscowości Saint-Etienne-du-Rouvray na północy Francji weszło dwóch uzbrojonych w noże dżihadystów. Wykrzykiwali islamistyczne hasła i wzięli zakładników - 86-letniego księdza, zakonnicę i dwóch wiernych. Jednej zakonnicy udało się uciec i wezwać pomoc. W tym czasie mężczyźni (jak określiło ich Państwo Islamskie „żołnierze kalifatu”) dokonywali egzekucji. Zabili 86-letniego księdza, proboszcza parafii, podrzynając mu gardło (jeden z napastników filmował morderstwo). W ten sam sposób chcieli zabić przynajmniej jedną osobę - w stanie ciężkim trafiła wczoraj do szpitala. Rannych zostało również dwóch pozostałych zakładników. Około 40 minut od ataku dżihadyści byli już martwi. Przed kościołem zabiła ich specjalna jednostka francuskiej policji BRI.

Rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, przekazał mediom, że papież Franciszek potępił najbardziej radykalne formy każdej przemocy i czuje ból oraz przerażenie wobec tego ataku. - Jesteśmy szczególnie zszokowani, ponieważ do tej potwornej przemocy doszło w kościele, w którym głoszona jest boża miłość - stwierdził Lombardi.

Francja w ostatnim czasie wiele razy stała się celem ataku dżihadystów. Pierwszy raz wzięli oni jednak na cel obiekt kultu religijnego (choć na Bliskim Wschodzie ataki na chrześcijańskich duchownych miały już miejsce). Zabity ksiądz - Jacques Hame - był proboszczem tej parafii od 20 lat. - Moja rodzina żyje tu od 35 lat, znaliśmy tego księdza od samego początku - mówi Eulalie Garcia, która prowadzi w miejscowości salon kosmetyczny. Na miejsce przyleciał prezydent Francois Hollande. Władze od dłuższego czasu są pod dużą presją, wielu Francuzów zarzuca, że niedostatecznie chronią obywateli przed atakami. Szczególnie dużo krytyki spadło po zamachu w Nicei. 14 lipca terrorysta rozjechał ciężarówką 84 ludzi. Policja wpuściła go na promenadę, bo powiedział, że wiezie lody.

Prezydent spotkał się z rodziną księdza. Mediom powiedział, że dżihadyści wypowiedzieli wojnę i Francja musi ją prowadzić, ale przestrzegając prawa, bo jest państwem demokratycznym. Skierował też wyrazy wsparcia do wszystkich francuskich katolików.

To kolejny w ostatnich dniach atak w Europie, do którego przyznaje się Państwo Islamskie. W niedzielę wieczorem syryjski uchodźca, który miał być deportowany, chciał wysadzić się na festiwalu muzycznym w Niemczech. Na szczęście nie został wpuszczony. Bombę zdetonował przed wejściem, zabijając siebie i raniąc kilkanaście osób. W pozostawionym nagraniu wideo stwierdził, że wziął odwet na Niemcach, bo „stoją na drodze do islamu”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!