- Atmosfera jest gorąca, ale koledzy są spokojni, choć to mecz o być albo nie być. Najważniejszy jest spokój. Nie ma co się grzać, nakręcać. Zrobimy wszystko, żeby pojechać na mundial. Szkoda, że nie mogę zagrać, ale jestem z drużyną - zaznaczył Milik.
- Kadra przynosi mi malutkiego pecha. Przed Euro nabawiłem się urazu, trochę poważniejszego. Dziś niestety znowu nie zagram i to mnie boli. Każdy chce w takim meczu zagrać, oddać serducho. To frustrujące dla mnie, bo jadąc na stadion zakręciła mi się łezka, tym bardziej że to mecz w moim domu. Widziałem tłumy kibiców. Cały kraj jest za nami! - dodał.
- Z perspektywy czasu mógłbym odpocząć w meczu ze Szkocją. Przyjechałem na zgrupowanie z lekkim bólem, ale w dniu meczowym czułem się dobrze. Chce grać w każdym meczu reprezentacji - zaznaczył Milik. - Dziś gramy z klasową drużyną. Mamy nadzieję, że dzisiaj będzie okazja do rewanżu za mecz na Euro - podkreślił.
REPREZENTACJA w GOL24
Stadiony na MŚ 2022 w Katarze. Gdzie zagrają Polacy?
