Anioły w tym roku przyleciały nie tylko z terenu powiatu nakielskiego, ale też z Łotwy, Bydgoszczy, Katowic, Lublina i Mysłowic.
<!** Image 3 align=right alt="Image 103176" sub="Nagrodzony anioł Magdaleny Haładewicz.">Powiatowy Konkurs „Inwazja Aniołów” wymyśliło i od trzech lat z powodzeniem organizuje Towarzystwo Miłośników Kultury Ludowej „Doman” w Ślesinie.
- Już przed trzema laty, kiedy prezes „Domana” pani Barbara Jasińska zwróciła się do mnie o objęcie patronatu nad konkursem, nie miałem wątpliwości, że będzie to piękna impreza - powiedział Andrzej Kinderman, starosta nakielski, sprawujący nad inwazją patronat.
Tegoroczny konkurs podsumowano w Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle.
- Nadesłano 236 prac, spełniających warunki regulaminu, i 37 odbiegających od niego, ale wszystkie można oglądać na pokonkursowej wystawie - mówiła Barbara Jasińska, która przy wsparciu innych członków „Domana” i wielu życzliwych osób oraz instytucji konkurs zorganizowała. - Przysłali je nie tylko twórcy z naszego powiatu, bo także z Katowic, Bydgoszczy, Lublina, Mysłowic i polskiej szkoły w łotewskim Jekabpils.
<!** reklama>Anioły wykonano z różnych materiałów: drewna, gipsu, gliny, tkanin, drutu... Prace oceniało jury w składzie: Janusz Bałdyga - przewodniczący, Arkadiusz Jasiński i Jan Siejna.
<!** Image 2 align=left alt="Image 103176" sub="Barbara Jasińska - prezes „Domana”, Andrzej Kinderman - patron konkursu (z prawej)
i Andrzej Sołtysiak, gospodarz uroczystości / Fot. Tomasz Pasieka, Paweł Antonkiewicz">- Pierwszy konkurs to był wysyp talentów i oryginalnych prac - oceniał trzy „Inwazje Aniołów” Janusz Bałdyga. - Drugi był stonowany, mniej było przebojów. Teraz natomiast, nie wiem czemu to przypisać, konkurs był bardziej wyrafinowany, profesjonalny.
Prace oceniane były w kilku kategoriach (patrz strona 8), a Grand Prix przyznano Marcinowi Lachowi z Bytomia, uczniowi klasy maturalnej liceum plastycznego w Katowicach. Nagrody zdobyły także jego koleżanki z pierwszej klasy.
- Prace przygotowywała cała szkoła, a najlepsze trafiły na konkurs - mówiła Magdalena Haładewicz, której anioł wygrał w kategorii 16-18 lat.
Konkursowe anioły, które w muzeum będzie można oglądać do 30 grudnia, jako pierwsi obejrzeli goście konkursowej gali.
- To dobry pomysł - ocenił konkurs Andrzej Brzóska, rzeźbiarz i instruktor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy. - Prace są dojrzałe i zróżnicowane.
- Ten konkurs, jak i inne pomysły „Domana”, uskrzydlają i dodają energii - dodała Marietta Błaszkiewicz z Lokalnej Organizacji Grantodawczej w Anielinach.
Prezes „Domana”, Barbara Jasińska, dziękując wszystkim, którzy pomogli w organizacji konkursu, nie mówiła wprawdzie o następnym konkursie, ale skoro już tyle aniołów o nim wie, to chyba do czwartej inwazji też dojdzie...