Ostatnio było troszkę kłopotów z Alvarinho, który nie chciał trenować i grać w spadkowiczu z ekstraklasy, bo uznał, że to poniżej jego możliwości.
Wiadomo, z niewolnika nie ma pracownika, ale po rozmowie „wychowaczej” z trenerem Rumakiem („To błędy młodości”), Portugalczyk wrócił do składu i pokazał się w Pruszkowie (gol, strzał w słupek oraz kilka dobrych asyst).
Alvarinho, który ma kontrakt do końca roku, już teraz pożegna się z Zawiszą, a kontrakt z Jagiellonia ma podpisać we wtorek.
Dobrą wiadomością jest to, że z Gdańskiej nie odejdzie za czapkę śliwek i bydgoski klub na nim zarobi.
Jest jeszcze czas (letnie okienko transferowe zamknięte zostanie z końcem sierpni), żeby za te pieniądze ściągnąć takich piłkarzy jak choćby Wasił Panajotow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły