Jak wynika z najnowszych badań Eurobarometru, coraz więcej młodych Europejczyków upija się do nieprzytomności. W naszym kraju dotyczy to 11 procent ankietowanych.<!** Image 2 align=none alt="Image 155037" sub="Policja nie może sobie poradzić z plagą pijanych kierowców, a to tylko jeden z negatywnych skutków jego nadużywania. Czy Europejczyków można wychować tak, aby korzystali z niego z umiarem? Fot. Thinkstock">
W Hiszpanii po alkohol sięgają już dwunastolatki. Aż 93 procent piętnastolatków w Czechach deklaruje, że w ostatnim roku spożywało napoje wyskokowe. Podobne wyniki otrzymali Duńczycy - 94 procent - i Brytyjczycy - 88 procent. Polacy, na szczęście, znajdują się na szarym końcu tego rankingu z 78 procentami ankietowanych nastolatków, przyznających się do spożywania alkoholu. Jednak ten wynik nie wywołuje wcale uczucia ulgi.
Ryzykownie i szkodliwie
Polacy najczęściej wybierają piwo, to aż 54,2 procent wszystkich pijących, wyroby spirytusowe preferuje 35,5 procent oraz wino i miody pitne 10,3. Około 14 procent Polaków i 4 procent Polek pije alkohol w sposób ryzykowny i szkodliwy, co zagraża ich zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Do picia alkoholu przyznaje się też jedna trzecia kobiet w ciąży. Alkohol jest również główną przyczyną zgonów i inwalidztwa osób w wieku 15-21 lat.
Międzynarodowa popularność imprez typu Love Parade, wszelkiego rodzaju festiwali letnich pod chmurką oraz coraz niższe koszty podróżowania powodują, że zmieniają się alkoholowe tradycje. Zahartowani, bo przyzwyczajeni do alkoholu podczas spotkań towarzyskich, Europejczycy z północy popularyzują swoje nawyki wśród słabych głów południa.
- W dobie globalizacji, gdy ważniejsze jest, aby mieć skrzydła, a nie korzenie, łatwo o uzależnienia - mówi Ewa Jasik-Wardalińska, instruktor terapii uzależnień z Poradni Leczenia Uzależnień w Toruniu. - Sprzyja temu również emigracja, gdzie dzieci pozostawione bez opieki przez mamę lub tatę, którzy wyjechali za pracą na Wyspy, niepilnowane sięgają po używki. Rodzice przestają spełniać funkcję autorytetów, którym się ufa, zwierza, którzy uczą rozumieć świat i otaczającą dorastające dziecko rzeczywistość - tłumaczy. - Z drugiej strony nad-opiekuńczość, wzrastający standard życia sprzyja podróżom do krajów takich, jak choćby Holandia, gdzie dostęp do zalegalizowanych używek jest praktycznie nieograniczony.
Odstresowanie w pubach
- Niestety, spożycie alkoholu w naszym kraju wzrasta, dotyczy to również młodzieży - mówi specjalistka terapii uzależnień od alkoholu
z Bydgoszczy, która chciała pozostać anonimowa. - Młodzież coraz więcej wolnego czasu spędza w pubach. W ten sposób próbuje odreagować stres związany z nauką, pracą, problemami życia codziennego.
- Wśród młodzieży wyodrębnia się grupa dziewcząt bardziej skłonna do picia alkoholu niż chłopcy - twierdzi Ewa Jasik-Wardalińska. - To właśnie w tej grupie wzrasta też poziom agresji. Szybkie, intensywne życie, potrzeba bycia silnym w tak skomercjalizowanym świecie niesie potrzebę dorówniania chłopcom. U młodzieży, często wychowywanej na grach komputerowych, gdzie fikcja miesza się z rzeczywistością, budzi się ciekawość. Nasze dzieci gubią się w świecie, którego nie rozumieją, a którego za wszelką cenę chcą być częścią.
Plagą w naszym kraju i w Niemczech są weekendowe powroty z dyskotek samochodami pełnymi pijanych uczestników letnich podrywów. Wielu z nich ginie na ostrych zakrętach podmiejskich dróg lub na nieoznakowanych przejazdach kolejowych. Wszelkie formy profilaktyki, takie jak produkowane przez policję szokujące filmiki, nie odnoszą efektów. Tylko w nieco ponad trzy dni długiego majowego weekendu kujawsko-pomorska policja złapała 117 pijanych kierowców, a rok wcześniej było ich 80.
Trzeba uświadamiać
Jak zaradzić rosnącemu zagrożeniu rozpicia się młodzieży?
- Zakazy, nakazy, propaganda - to wszystko już było - twierdzi specjalista terapii uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia z Bydgoszczy.
- Profilaktyka - uświadamiać poprzez rozmowę, wejść z projektami do szkół, gdzie ten problem się dopiero rodzi i gdzie można go skutecznie zdusić w zarodku - podsumowuje Ewa Jasik-Wardalińska (wypowiedzi nieautoryzowane - red.)
