https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandar Vuković po meczu Legia - Jagiellonia: Zasłużyliśmy na tak wysokie zwycięstwo

Tomasz Dębek
Bartek Syta
Trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković po niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok (4:0).

Po bramkach Marko Vesovicia, Jose Kante (dwie) i Tomasa Pekharta Legia Warszawa pokonała w sobotę Jagiellonię Białystok 4:0. Goście nie mieli wiele do powiedzenia i wciąż czekają na pierwszą bramkę pod wodzą nowego trenera Iwajły Petewa.

- To dla nas bardzo ważne trzy punkty. Przed meczem mówiłem, że styl nie jest najważniejszy, ale udało się stworzyć kolejne fajne widowisko na naszym stadionie. Zasłużyliśmy na tak wysokie zwycięstwo. Od pierwszej minuty byliśmy bardzo skoncentrowani. W kolejnych meczach musimy iść tą samą drogą - podkreślał po meczu Aleksandar Vuković.

Serb był zadowolony z występu Pekharta, którego wpuścił na murawę na ostatnie 20 minut.

- Tomas zadebiutował i zdobył bramkę, to bardzo fajne przywitanie z klubem. Okoliczności nie były łatwe. Wszedł w końcówce spotkania, kiedy wszyscy nie pędzili już tak samo jak wcześniej, bo wykonali już mnóstwo roboty na boisku. On jednak znalazł się w dogodnej sytuacji i zamienił ją na bramkę. To pozytywny sygnał - cieszył się trener Legii.

W następnej kolejce mecz na szczycie, Legia podejmie w sobotę Cracovię.

- Nie oceniamy, który rywal jest łatwiejszy, a który trudniejszy. Ekstraklasa jest nieprzewidywalna. Żeby zdobyć trzy punkty, zawsze trzeba dać z siebie wszystko. Oglądałem w piątek mecz ŁKS - Pogoń. Nie widziałem tam różnicy, jaka jest pomiędzy tymi drużynami w tabeli - dodał Vuković.

Trwa głosowanie...

Kto zostanie mistrzem Polski 2019/20?

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jaglarze mocno spuścili z tonów. Obecnie Ich gra w kopaną bardziej przypomina grę pici polo. Trener do bani, bramkarz co stoi na lini i nie wychodzi do centr. # bramkę może sobie zapisać, że miał w niej udział. Swego czasu w Białymstoku było nawet 23 tys luda na meczu ( zaraz po oddaniu nowego stadionu). Lecą lata i sympatia do tutejszych kopaczy spadła do poziomu ca 8 tys. widzów na meczu. Ostatni mecz w warszafce to parodia. Wystarczyło, że Legia Ich dusiła na całym boisku i mała pomoc sędziego zeStalowej Woli ( nie reagował na faule gospodarzy ) i wynik poszedł w świat. Przecież Ci z Jagi nie mieli żadnej okazji przez 90 min gry. I jaga ma szczęście, że będzie reforma (???) rozgrywek p.n. Powiększenie ligi o 2 drużyny Pan Buniek szumnie nazywa reformą. Bo spadłaby na łeb na szyję z tej EXTRAKLASY dla dobra polskiej p.n. Legia nie zasłużyła tylko KICHA Jagi dała Im tak niski wynik. Jakby Legia grała trochę zdecydowanie to wynik 10:0 byłby w sam raz.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski