
Takie działanie to spoofing, a zabieg ma uwiarygodnić oszustwo!
Uwaga, użyte w mailu Twoje hasło to nie dowód, potwierdzający, że padłeś ofiarą ataku hakerskiego, opisanego w mailu! Najprawdopodobniej pewne Twoje dane zostały kiedyś upublicznione w wyniku dużego wycieku danych ze znanego portalu (Canva, Dailymotion, Morele.net). Twórca maila po prostu bezczelnie wykorzystuje te informacje, by dodać sobie wiarygodności.
W sieci dostępne są narzędzia, dzięki którym możesz sprawdzić czy Twój adres e-mail brał udział w wycieku. Jednym z nich jest strona haveibeenpwned.com;nf, na której po wpisaniu maila wyświetli się lista miejsc, w których doszło do wypłynięcia podanego adresu. Komunikat doprecyzuje też jaki rodzaj danych został upubliczniony.
► Ważne: Jeśli wykorzystano Twoje hasło, zmień je na inne!
Co zrobić, jeśli dostałeś takiego maila? ►►►

Przede wszystkim nie panikuj i pod żadnym pozorem nie wpłacaj żądanego okupu. Otrzymana wiadomość z reguły nie zawiera żadnych linków ani załączników, więc samo jej otwarcie nie stanowi zagrożenia.
Twój komputer nie został zainfekowany złośliwym oprogramowaniem, a haker nie ma dostępu do zawstydzających nagrań z Twoim udziałem.
Jak uniknąć otrzymywania takich wiadomości? ►►►

– To dobra wiadomość – informuje Wojciech Łupina, specjalista ds. Cyberbezpieczeństwa z CyberRescue – Zła jest taka, że jeśli w mailu oszust podaje hasło, które rozpoznajesz, to jest ono już „spalone”. Powinieneś je jak najszybciej zmienić wszędzie tam, gdzie go używasz oraz włączyć dwuetapową weryfikację logowania, gdzie masz taką możliwość – dodaje.
►►► Ten "atak hakerski" to próba wyłudzenia, możesz spokojnie oznaczyć e-mail jako spam - wtedy nie będziesz otrzymywać takich wiadomości do skrzynki odbiorczej - i następnie go usunąć.