https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ratunkowa w Jantarze. Strażak z Mrągowa uratował dwie osoby, które topiły się w morzu. Na plaży przebywał w celach prywatnych

Mateusz Zbroja
PAP
Dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej, mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk uratował dwie topiące się osoby, po tym, jak fala porwała je do morza. Strażak przebywał na plaży w celach prywatnych.
Dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej, mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk uratował dwie topiące się osoby, po tym, jak fala porwała je do morza. Strażak przebywał na plaży w celach prywatnych. Fot. Facebook/Komenda Powiatowa PSP w Mrągowie
Strażak z Mrągowa, dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej, mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk podczas akcji ratunkowej w Jantarze uratował dwie osoby - podała jego macierzysta jednostka. Mężczyzna podjął się ratunku po tym, jak fala porwała do Bałtyku kilka osób, które próbowały pomóc topiącemu się plażowiczowi.

W środę na kąpielisku w Jantarze (woj. pomorskie) przeprowadzono akcję ratunkową w trudnych warunkach. Po sygnale, że w wodzie znajduje się osoba potrzebująca pomocy, weszli do niej plażowicze, którzy utworzyli łańcuch życia. Były wówczas wysokie fale. Cztery osoby zaczęły się topić - wszystkie wydobyto na brzeg, dwie z nich śmigłowcami przetransportowano do szpitali w Gdańsku i Olsztynie.

Odpoczywał na plaży, nie zapomniał o służbie. Strażak z Mrągowa bohaterem

Strażacy z Mrągowa wieczorem w mediach społecznościowych poinformowali, że osobą, która wyciągnęła z wody dwoje topiących się ludzi był dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej w Mrągowie mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk. Strażak przebywał w Jantarze prywatnie.

"Natychmiast ruszył na pomoc. Dzięki wysokiemu poziomowi wyszkolenia oraz wiedzy specjalistycznej Przemkowi udało się uratować dwie osoby. Najpierw wypłynął w morze i uratował mężczyznę, który zniknął już pod powierzchnią wody. Bez żadnego sprzętu narażając własne życie zanurkował i znalazł go pod wodą, podjął na powierzchnię i doholował do brzegu. Następnie wypłynął na pomoc kobiecie porwanej przez fale, którą też udało mu się bezpiecznie doholować do brzegu. Można śmiało powiedzieć, że Przemek uratował życie dwóch osób" - napisali dumni z kolegi strażacy z Mrągowa na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Akcja poszukiwawcza nie została wznowiona

Oficer prasowa KP Policji w Nowym Dworze Gdańskim sierż. szt. Karolina Figiel przekazała po południu PAP, że akcja poszukiwawcza nie zostanie wznowiona, ponieważ służby nie otrzymały informacji o zaginięciu jakiejkolwiek osoby. Wskazała, że plażowicze, którzy weszli do wody po godz. 13 i utworzyli łańcuch życia w poszukiwaniu osoby topiącej się, mogły zostać wprowadzone przez kogoś w błąd i w wodzie mogło nikogo nie być.

Policja poinformowała, że na wszystkich strzeżonych kąpieliskach na Mierzei Wiślanej w środę powiewały czerwone flagi ze względu na wysokie fale.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Heh "przebywał w celach prywatnych" wyrwania Danuśki z OSP Wąchock przebywającej na sąsiednim stanowisku nasłoneczniania osobistego.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski