https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agca: zza krat do wojska

Michał Sierek
Mehmet Ali Agca planuje napisać książkę „Kod Watykanu”, wcześniej mówił, że chciałby przyjąć polskie obywatelstwo. Wygląda na to, że najpierw będzie musiał odbyć służbę wojskową.

Mehmet Ali Agca planuje napisać książkę „Kod Watykanu”, wcześniej mówił, że chciałby przyjąć polskie obywatelstwo. Wygląda na to, że najpierw będzie musiał odbyć służbę wojskową.

Blisko 30 ostatnich lat przesiedział w więzieniach - najpierw włoskim, później tureckim. Dziś zamachowiec, który 13 maja 1981 roku strzelał do Jana Pawła II na placu Świętego Piotra, wychodzi na wolność.

<!** reklama>Ali Agca został skazany przez włoski sąd na dożywocie za nieudaną próbę zamachu na papieża Polaka. Jan Paweł II spotkał się z Agcą i wybaczył mu winy. - Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam - mówił krótko po zamachu papież. W roku 1999 wystąpił do prezydenta Włoch o ułaskawienie zamachowca. Carlo Azeglio Ciampi przystał na tę prośbę, ale nakazał ekstradycję Agcy do Turcji. Tam ciążył jednak na zamachowcy inny wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. W 1979 roku Agca z polecenia Szarych Wilków (organizacji terrorystycznej, do której należał) zabił wydawcę gazety i działacza na rzecz praw człowieka. Agca uniknął odsiadki, gdyż udało mu się zbiec do Bułgarii. To właśnie wyrok za zabicie tureckiego dziennikarza kończy dziś odbywać. Przed wyjściem z więzienia przestępca snuł plany na temat swojego dalszego życia. Ostatnio brytyjski tygodnik „Sunday Times” poinformował, że Agca chce wydać książkę, którą zatytułuje „Kod Watykanu”. Miał się nawet w tej sprawie kontaktować z pisarzem Danem Brownem, autorem bestsellera „Kod Leonarda da Vinci”. Zdaniem specjalistów od rynku wydawniczego, Ali Agca mógłby zarobić na publikacji ok. 3 milionów dolarów, pod warunkiem, że zawarłby w niej nieznane dotąd fakty na temat zamachu i mocodawców - wciąż nie ma jasnych dowodów na to, czy zamachowiec działał sam, czy też, jak sądzą niektórzy, w atak zamieszane były służby państw byłego bloku wschodniego, które w Janie Pawle II widziały wielkie zagrożenie.

Wygląda jednak na to, że pisanie książki Agca będzie musiał odłożyć na później. Wojskowa komisja rekrutacyjna zażądała bowiem, by natychmiast po wyjściu na wolność stawił się na komisji lekarskiej w celu odbycia zaległej służby wojskowej. Agca został już raz uznany za niezdolnego do służby w 2006, gdy na kilka dni wypuszczono go z więzienia, ale decyzja ta nie nabrała mocy prawnej. Oznacza to, że jeśli Agca nie zgłosi się na badania, zostanie uznany za dezertera. Adwokat Turka twierdzi, że jego klient „jest w szoku” i nie może iść do wojska, gdyż „jego przekonania filozoficzne i religijne mu na to nie pozwalają”.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski