
Katarzyna P. została skazana dwa lata temu przez sąd w Gdańsku na 12 lat i pół roku więzienia. Wyrok nie był prawomocny. Stąd apelacja obrony

Katarzyna P., żona prezesa firmy Amber Gold Marcina P., areszt opuściła w czwartek 23 września. Wprawdzie sąd uchylił jej areszt tymczasowy, ale zastosował tzw. środki zapobiegawcze. Chodzi o to, że nie może opuszczać miejsca pobytu oraz – w ramach dozoru policyjnego – musi trzy razy w tygodniu meldować się w komendzie lub komisariacie.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Ponadto nie może kontaktować się z Marcinem P. ani ze świadkami w sprawie tej afery. Jak śledczy z Łodzi, którzy zajmowali się tą aferą, odebrali decyzję sądu w Gdańsku?
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

- Z zaskoczeniem przyjęliśmy rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku o uchyleniu tymczasowego aresztowania stosowanego wobec Katarzyny P. oskarżonej w sprawie Amber Gold. Niezwłocznie po zapoznaniu się z argumentacją, wynikającą z pisemnego uzasadnienia postanowienia, podejmiemy decyzję co do zażalenia – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>