https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat nie tylko dla wybranych

Krystyna Słomkowska-Zielińska
Dziś stać na adwokata 3 proc. osób, które mają sprawy w sądach. Nowa ustawa, otwierająca szeroko drzwi do zawodów prawniczych, ma to zmienić.

Dziś stać na adwokata 3 proc. osób, które mają sprawy w sądach. Nowa ustawa, otwierająca szeroko drzwi do zawodów prawniczych, ma to zmienić.

<!** Image 2 align=left alt="Image 2976" >Dotychczas z jednej strony były tłumy ludzi kończących co roku wydziały prawa, którzy nie mogli dostać się na aplikację adwokacką, notarialną czy radcowską, gdyż nie byli „ludźmi klanu”. Z drugiej strony korporacje argumentujące, że to one mają prawo decydować o sposobie naboru.

Zasady odbywania aplikacji oprotestował rzecznik praw obywatelskich. Krytycznie mówił o nich również prof. Marian Filar z UMK: - Nie każdy, kto kończy prawo musi być adwokatem czy radcą, ale o tym, kto nim będzie nie powinny decydować korporacje.

Przeciwnicy zachowania dotychczasowego stanu rzeczy wskazywali, że obecnie traci społeczeństwo. Usługi są drogie, wielu osób nie stać na wynajęcie adwokata, albo muszą się w tym celu zapożyczać.

Wiele na ten temat mogliby powiedzieć dyżurni bezpłatni prawnicy w redakcjach i w biurach poselskich. I trudno się temu dziwić, skoro w Polsce jeden adwokat przypada na 7 tys. mieszkańców, podczas gdy w Holandii na 500, a w Hiszpanii na 200.

Po nowemu

O odebranie korporacjom prawniczym monopolu na regulowanie dostępu do zawodu walczyli studenci prawa, którzy polegli na korporacyjnych egzaminach. To oni znaleźli sojusznika w PiS, które wniosło do Sejmu projekt stosownej ustawy autorstwa Przemysława Gosiewskiego.

Po długich bojach Sejm uchwalił ustawę (bez poprawek przyjął ją Senat), która całkowicie zmieniła bieg rzeczy.

O tym, kto dostanie się na aplikację, zdecyduje państwowy egzamin, w formie testu poświęconego wyłącznie zagadnieniom prawnym. - Nie będzie egzaminu z zagadnień ogólnych, które wcześniej stanowiły okazję do utrącenia kandydatów spoza układów, podobnie jak jego ustna część. Stworzyliśmy również bezaplikacyjny dostęp do egzaminu państwowego dla doktorów nauk prawnych, asystentów sędziów oraz osób, które zdały egzamin do innej korporacji - mówi poseł Gosiewski.

Zdaniem autorów projektu, otwarcie zawodów obniży ceny usług i sprawi, że pomoc prawna będzie bardziej dostępna. Prognozy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mówią, że będą mniejsze nawet o 40 procent.

- Mam nadzieję, że ta ustawa wymusi obniżenie cen i solidność usług - mówi Joanna C. - Znajomy prawnik napisał mi pozew o rozwód, a mimo to pani adwokat na dzień dobry „skasowała” 80 złotych. Na rozprawy często nie mogła dotrzeć. Myślałam o zmianie, ale doradzono mi, żebym tego nie robiła, bo to jest źle widziane w sądzie.

Kiełbasa wyborcza?

Minister sprawiedliwości, Andrzej Kalwas, określił ustawę jako kiełbasę wyborczą i zagroził, że poda się do dymisji, jeśli prezydent ustawę podpisze. Zdecydowanie przeciwni są jej przedstawiciele wszystkich korporacji. Jan Montowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy, ocenił ją jako szkodliwą dla wymiaru sprawiedliwości i niezgodną z konstytucją. Jego zdaniem, może ona doprowadzić do pauperyzacji zawodu i dramatycznego obniżenia jakości usług.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski w wywiadzie udzielonym radiowej „trójce” powiedział, że jeszcze nie podjął decyzji i prowadzi rozmowy z ekspertami.

Ma czas na podpisanie ustawy, lub jej zawetowanie, do połowy sierpnia.

Czytaj również: <!** Link Internal IdPublication=2&IdLanguage=17&NrIssue=55&NrSection=1&NrArticle=3580>Nowe prawo obroni przed konkurencją z Unii?<!** EndLink>

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil_P
Nie wiem skąd takie statystyki. Sporo moich znajomych korzysta z usługa adwokata, bo to się po prostu opłaca (nie tylko finansowo ale także ze na szybkość postępowania oraz na bezpieczeństwo). Sam mam sprawdzoną kancelarię - p. Karola Brysia, który jest świetnym adwokatem, a ceny ma niewygórowane. Zawsze gdy potrzebuję pomocy prawnej korzystam z jego usług, dzięki czemu już nie raz udało mi się uniknąć komplikacji, które sam z braku wiedzy bym na siebie sprowadził. I które kosztowały by mnie więcej pieniędzy, nerwów i czasu niż konsultacja z prawnikiem.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski