Przegrana w Poznaniu była zaskoczeniem, więc żużlowcy Abramczyk Polonii byli dodatkowo zmotywowani, by na swoim torze pokonać lidera tabeli.
ROW nieco ułatwił sprawę - do Bydgoszczy przyjechał bez swojego najlepszego zawodnika, bo Brady Kurtz leczy kontuzję. Goście stosowali za niego zastępstwo zawodnika.
ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ - ROW RYBNIK. ZDJĘCIA:
Pod nieobecność Kurtza, początkowo rolę lidera przejął Rohan Tungate. I to on najbardziej dawał się we znaki miejscowym zawodnikom. Najpierw na dystansie pokonał Kaia Huckenbecka, potem poradził sobie z Krzysztofem Buczkowskim i punktował zdecydowanie najlepiej z rybnickiego składu.
Mimo to poloniści mieli przewagę od początku meczu. Początkowo kilkupunktową.
Po 7.wyścigu i podwójnej wygranej pary Huckenbeck - Andreas Lyager, wzrosła do ośmiu punktów. A po kolejnych dwóch biegach bydgoszczanie prowadzili już 34:20.
W 10. gonitwie goście skorzystali z podwójnej rezerwy taktycznej (Trześniewski za Tkocza, Jamróg za Walaska), ale Tim Sorensen i Mateusz Szczepaniak wygrali podwójnie, a Abramczyk Polonia zaczęła szybko odjedżać.
Po 11. wyścigu na stojąco kibice oklaskiwali Tima Sorensena, który przez cztery okrążenia trzymał za plecami Tungate'a i Jamroga, umożliwiając Huckenbeckowi skuteczny atak na ostatnim łuku. Gospodarze po raz kolejny wygrali dubletem i mogli już cieszyć się z wygranego meczu.
Do końca spotkania Abramczyk Polonia dołożyła jeszcze trzy zwycięstwa biegowe i remis i zakończyła mecz z 32-punktową przewagą!
ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ - ROW RYBNIK 61:29
POLONIA: Kai Huckenbeck 8+2 (1,3,2,2), Andreas Lyager 9+2 (2,2,3,2,0), Mateusz Szczepaniak 11+2 (3,1,2,3,2), Tim Sorensen 12 (0,3,3,3,3), Krzysztof Buczkowski 14 (3,2,3,3,3), Olivier Buszkiewicz 3+1 (1,1,1), Franciszek Karczewski 4 (3,0,1)
ROW: Rohan Tungate 12 (2,3,3,1,1,0,2), Norick Bloedorn 6 (2,1,0,0,2,1), Jakub Jamróg 7+1 (0,2,2,1,0,1,1), Brady Kurtz - z/z, Grzegorz Walasek 2+1 (1,0,1,-,-), Kacper Tkocz 0 (0,0,-,0), Paweł Trześniewski 2 (2,0,0)
KIBICE NA MECZU ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ - ROW RYBNIK
