W czwartek 28 czerwca policjanci z Fordonu otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa. Pokrzywdzona 83-latka odebrała telefon od kobiety podającej się za jej szwagierkę, która poinformowała ją, że spowodowała wypadek przechodząc na czerwonym świetle przez jezdnię i potrzebowała pieniędzy na kaucję dla prokuratora. Kobieta podczas rozmowy nakłoniła pokrzywdzoną do przekazania gotówki. Chwilę później w mieszkaniu bydgoszczanki pojawił się mężczyzna, który odebrał pieniądze w polskiej i obcej walucie. 83-letnia mieszkanka Fordonu nie podejrzewając, że jest to oszustwo, przekazała 54 500 złotych. Dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że została oszukana.
- Pamiętajmy, nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakichkolwiek kwot pieniędzy nieznanym osobom - apeluje Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety, dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.
Ofiarami oszustw "na wnuczka" i "na policjanta", "na prokuratora" są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, lekarza, policjanta czy prokuratora. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z tym, za kogo rozmówca się podaje.
- Apelujemy również do bliskich osób starszych, zadbajcie państwo o bezpieczeństwo seniorów - dodaje kom. Kowalska. - Powiedzcie im o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na policję. 112 to numer alarmowy, pod którym mogą państwo uzyskać pomoc.
