- Zgłoszenie o tym, że na terenie Szubina zaginął 7-letni chłopiec wpłynęło na stanowisko kierowania miejscowego komisariatu w poniedziałek (27 sierpnia) około 17.00. Jak wynikało z informacji przekazanych policjantom, 7-latek wyszedł z domu jedynie do pobliskiego sklepu, skąd nie wrócił. Zdenerwowana tym mama dziecka sprawdziła na własną rękę miejsca, gdzie mógłby przebywać. Kiedy to nie przyniosło skutku, o pomoc poprosiła policjantów - relacjonuje mł. asp. Justyna Andrzejewska, rzecznik KPP w Nakle nad Notecią.
Szubińscy „patrolowcy” natychmiast rozpoczęli poszukiwania chłopca. Szybko ustalili, że prawdopodobnie dziecko może przebywać na jednej z ulic. Ledwie po kilkunastu minutach, właśnie na ustalonej ulicy, policjanci znaleźli 7-latka. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany pod opiekę mamie.
300 PLUS. Kto nie dostanie 300 zł na wyprawkę dla dziecka? W...
Superbaktria atakuje. Polscy lekarze są bezradni