- W niektórych lokalizacjach jest to wielokrotność porównując niedziele handlowe do niehandlowych. To się różni między dużymi i mniejszymi miastami. Natomiast jest to bardzo znaczące. Tak samo jest z pogodą. Im gorsza pogoda, tym bardziej nie chce nam się wychodzić z domu. Jest wiele elementów, które musimy brać pod uwagę budując nasze algorytmy np. klimat czy pogodę- tłumaczy w rozmowie z AIP Adam Sawicki, Członek Zarządu ds. Cyfryzacji AmRest.
Wśród korzystających z usługi dominują kobiety. Najchętniej zamawiają mieszkańcy Krakowa i Sopotu, a wszyscy podkreślają, że najbardziej cenią sobie wysoką jakość posiłków i czas oraz punktualność dostawy. Prognozy dla rynku zamówień online są bardzo obiecujące. Szacuje się, że za pięć lat blisko połowa jedzenia będzie zamawiana przez internet, a rynek osiągnie wartość ok. 6 mld zł– wynika z danych PizzaPortal.pl.
- Absolutnymi szczytami, które biją rekordy są święta narodowe, kiedy chcemy być w domu i mieć wszystko wygodnie podane. Jest kilkak takich dat i takich momentów, kiedy wiemy, że klienci będą oczekiwali i oczekują większej ilości usług- mówi ekspert.
Najniższą średnią wartość zamówień wciąż notuje się w byłych miastach wojewódzkich np. w Toruniu, gdzie średnio za zamówienie płacimy 32,3 zł. Zamawiający online wydają średnio 30-50 zł na posiłek. Konsumenci w całej Polsce najchętniej sięgają po pizzę (61 proc.), dania amerykańskie (22 proc.) i kuchnię azjatycką (8 proc.).
Przeczytaj także:
- Użytkowanie wieczyste. Dlaczego mielibyśmy w tym roku płacić za użytkowanie wieczyste, którego nie ma
- Po 20 maja produkcja, sprzedaż i eksport wyrobów tytoniowych może być niemożliwa
- 60 Sekund Biznesu: Zapłaciłeś za użytkowanie wieczyste a grunt przekształcił się? Pieniądze trafią na poczet opłaty przekształceniowej
Blisko 90 proc. Polaków w wieku 15+ zamawia jedzenie z dowozem. Spośród nich, największą grupę stanowią osoby w wieku 25-44 lata i wynika to z ich siły nabywczej. Wśród nich są tacy, którzy rozpoczęli pierwszą pracę i pary żyjące w wolnych związkach. Tylko 22 proc. zamawiających stanowią single. Patrząc przez pryzmat zamówień online największą grupę stanowią osoby w wieku 15-34 lat oraz mieszkańcy dużych miast. To głównie Millenialsi i pokolenie Z, którzy zostali wychowani w dobie internetu i urządzeń mobilnych.
- Na co narzekamy? Najważniejsze dla nas jest to, żeby dostawa była poniżej 30 minut. To jest taki naturalny Święty Graal dostawy, że nie chcemy czekać na jedzenie dłużej niż 30 minut, kiedy poczujemy głód. Dlatego po naszej stronie jest to, żeby się przygotować i przewidzieć pewne szczyty w zamówieniach- mówi Sawicki. - Druga rzecz, to czas wyczekiwania, żeby był przewidywalny, czyli jak obiecamy 15 minut, to jest to 15 minut,a jak obiecamy 20 minut, to jest to 20 minut. Trzecia sprawa, to jakość jedzenia. Nie każdy rodzaj jedzenia nadaje się do dostawy- podsumowuje.
