Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

45 lat temu do Bydgoszczy przyjechał Erich Honecker, przywódca NRD

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Z archiwum "Expressu"
Decyzja o tym, że w czasie swojej czerwcowej wizyty w Polsce przywódca Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Erich Honecker „zajrzy” też do Bydgoszczy, zapadła jeszcze zimą 1974 roku. Był zatem czas na przygotowania.

Od połowy maja w Bydgoszczy trwało wielkie sprzątanie. Na głównych ulicach łatano dziury w asfalcie, poprawiano nawierzchnie brukowane. Żałowano, że nie da się wcześniej otworzyć przebudowywanego właśnie ronda XXX-lecia, dzisiejszego ronda Jagiellonów, gdzie drążono podziemne przejścia. Zakryto za to szpetne tylne elewacje kamienic przy ul. Długiej wielką planszą z widokiem Bydgoszczy autorstwa Dahlberga, zasłonięto co brzydsze bramy, pośpiesznie też malowano frontowe elewacje domów, co w kontraście z sypiącymi się pozostałymi ścianami tych samych domów budziło wśród bydgoszczan śmiech.

Prosto na rynek

W samo południe 6 czerwca 1974 roku kolumna samochodów (otwarte limuzyny „Czajka”) ruszyła z bydgoskiego lotniska, na którym wylądował rządowy Ił-18. W pierwszym jechali Erich Honecker, Edward Gierek i I sekretarz KW PZPR Józef Majchrzak, w drugim - Horst Sindermann, Piotr Jaroszewicz i wojewoda bydgoski Edmund Lehmann. Ustawiona plansza na Nowym Rynku ostatecznie nie przydała się, gdyż w ostatniej chwili zdecydowano, że goście pojadą bezpośrednio ul. Długą na Stary Rynek. Tam w asyście orkiestry POW złożyli kwiaty pod pomnikiem Walki i Męczeństwa.

"Spontaniczne" przystanki

Ze Starego Rynku karawana ruszyła Mostową i Al. 1 Maja (dziś Gdańską). _„Spontaniczna manifestacja na ulicach Bydgoszczy - pisał później prasa. - Szpalery pękają, robotnicy, młodzież i mieszkańcy Bydgoszczy z kwiatami podbiegają do gości". _Przy skręcie w ul. Krasińskiego miał miejsce kolejny przystanek. Teraz to harcerze w strojach organizacyjnych i ZMP-owcy oblegli limuzyny. Potem ulicą 3 Maja (przejazd przez rondo Jagiellonów nie był możliwy) kawalkada dotarła do gmachu KW PZPR przy tymże rondzie - dziś budynek Collegium Medicum UMK.

Honecker swoje wiedział

W bydgoskim „Białym domu” I sekretarz KW Józef Majchrzak podjął gości mocno spóźnionym „śniadaniem”. Towarzyszyły mu przemówienia. Treść wywodu sekretarza KC SED Kurta Hagera nieco skonfundowała gospodarzy. Dostojny gość powiedział bowiem, że ziemia bydgoska była pierwszym (!) terenem agresji hitlerowskiej i dlatego na niej najlepiej widać, co znaczy zwycięstwo klasy robotniczej pod przewodem marksistowsko-leninowskiej partii...

„Spontaniczna manifestacja na ulicach Bydgoszczy - pisał później prasa. - Szpalery pękają, robotnicy, młodzież i mieszkańcy Bydgoszczy z kwiatami podbiegają do gości.

O 14.30 najedzeni goście zajęli miejsca w samochodach. Kolumna pojazdów przejechała znów 3 Maja, Staszica, Paderewskiego, pl. Weyssenhoffa, Al. Powstańców Wlkp., Szeroką (dziś Wyszyńskiego) do Fordońskiej i udała się w kierunku Torunia.

Pogoda Kujawsko-Pomorskie [7-13 czerwca]

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera