30-letnia matka zobaczyła, że dziewczynka zmoczyła łóżko, zabrała ją do łazienki i zaczęła polewać ją lodowatą wodą. Kiedy zorientowała się, że przesadziła, do 3-letniej Hani wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety, pomimo długiej reanimacji, dziewczynka zmarła. W tym samym czasie w domu przebywała jeszcze dwójka dzieci w wieku 10 miesięcy i 8 lat.
W tej sprawie od niedzieli prowadzone jest śledztwo. Wyjaśniane są okoliczności tego zdarzenia, choć muszę przyznać, że wiemy już dość dużo. Pod nadzorem prokuratury przeprowadzono oględziny mieszkania, obecnie ustalany jest termin sekcji zwłok dziecka - mówi Jan Sałacki, Prokurator Rejonowy z Kłodzka.
W niedzielę (21 lutego) konkubentowi matki dziecka przedstawiono zarzut znęcania się. Prokurator zastosował wobec niego zakaz zbliżania się i kontaktowania z kobietą. Matce 3-letniej Hani sąd przedstawił zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Kłodzki sąd zdecyduje, czy kobieta zostanie tymczasowo aresztowana.
