Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

36 kilometrów przygody. Mierzymy ją płynąc od Piły Młyn do Samociążka

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Stanica wodna  Gostycyn - Nogawica, pierwsza od północy nad Zalewem Koronowskim. Następną jest Sokole – Kuźnica
Stanica wodna Gostycyn - Nogawica, pierwsza od północy nad Zalewem Koronowskim. Następną jest Sokole – Kuźnica Marek Weckwerth
Upalny dzień, złota plaża z widokiem na szeroką taflę jeziora, wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych, lody z budki na wyciągnięcie ręki lub pyszna kawa z kawiarenki na pływającym pomoście… Czego chcieć więcej?

Takich przyjemności doświadcza większość tych, którzy przyjeżdżają do Pieczysk nad Zalew Koronowski. Są i tacy, i tych też jest niemało, którzy kierują się od razu na przystań jachtową, by jak najszybciej postawić żagle, poigrać z wiatrem i falami. Innym rodzajem aktywności jest motorowodniactwo, które większą szybkością na wodnej tafli się przejawia i wiatrem we włosach. Są wreszcie miłośnicy spokoju, którzy gdzieś na jeziorze, często przy szuwarach, mają swe tajemne miejsce, by wędkę zarzucić i czekać na swoją rybę.

W Pieczyskach są także ośrodki wypoczynkowe i działki rekreacyjne, jest też pasaż gastronomiczny z letnimi ogródkami. Słowem – nastrój porównywalnym niemal z miejscowościami nadmorskimi, oczywiście gdy upał ściąga tu tłumy z Koronowa, całej okolicy oraz z odległej o 30 km Bydgoszczy.

Zalew Koronowski to idealny akwen dla wszystkich, którzy z wody, bądź tylko z jej bliskości czerpią przyjemność. Wszak to 36 km wody patrząc z północy na południe wzdłuż dawnej doliny Brdy. Jeszcze większe wrażenie daje konstatacja jaka jest długość linii brzegowej - to 102 kilometry.

Tłumy na plaży w Pieczyskach. Na Zalewie Koronowskim motorówka za motorówką [zdjęcia]

A letniskowe Pieczyska, które są najdalej na północ wysuniętą częścią miasteczka Korono, nie są jedynym (aczkolwiek najbardziej popularnym) miejscem nad tym rozległym akwenem, gdzie można miło spędzić czas.

Z Pieczysk można wypatrzeć na zachodnim, przeciwnym brzegu zalewu, rzędy przycumowanych łodzi – od lewej to Klub Żeglarski „Wind” w Srebrnicy i Port Jachtowy „Tazbirowo” w Romanowie (jeden z największych w całym regionie). Trochę na prawo – także w Romanowie - znajduje się kemping. Jeszcze dalej - już w Tylnej Górze –ulokował się Ośrodek Szkoleniowy Szkoły Podoficerskiej PSP w Bydgoszczy. Są też ukryte w lasach, bardziej ustronne ośrodki.

Pieczyska to najlepszy punkt orientacyjny nad Zalewem Koronowski, znajdujący się w jego południowej strefie. Stąd do krańca tego zbiornika w Samociążku jest ok. 14 km, zaś do północnego w Pile Młyn aż 26 km. Za przesmykiem, którym płynie się dokładnie na wschód, ulokował się ośrodek Kręgiel i nowa marina o tej samej nazwie.

Przystanie, mariny, ośrodki wypoczynkowe i prywatne domki rekreacyjne ustawiają się z kolejnymi kilometrami linii brzegowej w długich rzędach. Nie sposób wszystkich wymienić…

Przenieśmy się zatem bardziej na północ, na wschodni brzeg jeziora, gdzie znajduje się stanica wodna PTTK Sokole – Kuźnica.
Skromny drewniany budynek na szlaku Brdy oddano do użytku roku 1949 roku. Tyle, że wtedy znajdował się na przeciwnym brzegu… Gdy spiętrzono wody Brdy, stanicę trzeba było przenieść na wyżej położone miejsce, które znaleziono tam, gdzie stoi do dziś. Nazwa została, choć to już teren gminy Lubiewo.

Leżąca na zachodnim brzegu Sokole-Kuźnica była przed wojną małą osadą przejmującą rolę zyskującego coraz większą popularność letniska z plażą.

Falą w kajakarza, czyli dzikie harce na Zalewie Koronowskim i Gople

Na początku września 1939 roku drewniany most na Brdzie w pobliżu tej miejscowości odegrał kluczową rolę w zajęciu Pomorza przez idąca w czołówce wojsk niemieckich dywizję pancerną generała Heinza Guderiana. Wycofujący się na lewy brzeg Brdy polscy żołnierze (grupa kolarzy) jedynie podpalili most i zalegli w nadbrzeżnych krzakach ostrzeliwując Niemców. Ogień ugasił kubłem wody młody niemiecki porucznik, zaś oddział motocyklistów przeprawił się przez rzekę w pontonach i wziął do niewoli Polaków. Nieudolna obrona mostu i braki w łączności okazały się fatalne w skutkach dla całej pomorskiej obrony wojsk polskich. Te, w obawie przed okrążeniem, wycofywały się pospiesznie dwiema drogami ku Wiśle (forsując ją) i Bydgoszczy (gdzie były ostrzeliwane przez niemiecką V kolumnę).

Mostu oczywiście już nie ma, ale brukowana droga, którą jechały czołgi Guderian, zachowała się.

Głos motorowodniaka: Wielkość fali nie zależy wyłącznie od mocy silnika

Nad zalewem jest jeszcze jedna stanica wodna PTTK – w jego północnej strefie, w Gostycynie Nogawicy. Jest większa i znacznie młodsza, położona na wysokim brzegu w ramionach Brdy i jej dopływu Kamionki.

My patrzymy ku północy, ale w Nogawicy zwykle zatrzymują się kajakarze płynący jak nurt rzeki niesie - na południe. Tu można odpocząć po trudach przeprawy przez słynące z piękna, szybkiego nurtu i powalonych drzew „Piekiełko”. Tu można znaleźć wytchnienie przed forsowaniem stojącej już wody Zalewu Koronowskiego (stąd do zapory w Samociążku jest 30 km).

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 36 kilometrów przygody. Mierzymy ją płynąc od Piły Młyn do Samociążka - Gazeta Pomorska