Tzw. łowcy pedofilów, działający na terenie całej Polski, przed weekendem złapali dwóch pedofilów w Kujawsko-Pomorskiem. 30-latek z Bydgoszczy przynajmniej od paru tygodni pisał przez internet z dziewczętami. Najmłodsze miały 12 lat.
Erotyczne fantazje pedofila
Rozmowy dotyczyły m.in. pieszczot po miejscach intymnych i innych fantazji erotycznych. Wysyłał dziewczynkom zdjęcia swojego przyrodzenia. Miał spotkać się przynajmniej z jedną z nich. Prosił swoje rozmówczynie, żeby nie opowiadały rodzicom ani znajomym o kontaktach z nim.
„Zapytaj mamę, to ci powie, że ma wygoloną. Albo lepiej nie, bo będzie coś podejrzewać” - m.in. tak pisał 30-latek z Bydgoszczy do jednej z dziewczynek, która nie skończyła jeszcze 15 lat.
Młodzieńca zatrzymano w drodze do pracy. Był piątek, 9 kwietnia 2021, godz. 8.00 na bydgoskiej Osowej Górze. To przedstawiciele ogólnopolskiej organizacji za tym zatrzymaniem stoją. Następnie powiadomili policję. - 30-latek został wówczas przekazany w ręce funkcjonariuszy – mówi st. asp. Piotr Duziak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Prokurator przesłuchał mężczyznę w minioną sobotę.
Teraz ma zapaść decyzja o aresztowaniu 30-latka.
Podobne zatrzymanie w naszym województwie miało miejsce w miniony czwartek (8 kwietnia), około godz. 20.30, zatem kilkanaście godzin wcześniej. Członkowie tej samej grupy „łowców pedofilów” złapali 45-latka, tym razem w Sępólnie Krajeńskim. Też czeka go areszt. Jeden z zatrzymanych, zapytany o to, co teraz powiedziałby dzieciom, które skrzywdził, odpowiada: - To nie powinno się wydarzyć.
Pedofile najczęściej odpowiadają z Kodeksu karnego. Art. 200A brzmi: „Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Podobne przypadki się zdarzają w regionie. Mieszkaniec powiatu inowrocławskiego miał 53 lata, gdy wpadł w ręce policji. Okazało się, że pedofil przez 12 lat unikał odpowiedzialności. Wystawiono za nim list gończy, potem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. Ustalono, że podejrzany mieszka w Niemczech. Wreszcie mężczyzna usłyszał zarzuty za przestępstwa, których przez 6 lat dopuszczał się na dzieciach.
Sępoleńscy policjanci zatrzymali natomiast 40-latka. Ten rozpowszechniał materiały pornograficzne z udziałem osób małoletnich. Filmiki przesyłał przez internet. Gdy z kolei funkcjonariusze jednocześnie wtargnęli do mieszkań w Bydgoszczy i Toruniu oraz domu w Janikowie, znaleźli nagrania z pornografią dziecięcą.
Nagie zdjęcia dla dzieci i z dziećmi, czyli pornografia dziecięca
Jeden z pedofilów (21-latek) zaznaczał, że do spowiedzi chodzi raz w miesiącu, ale z tego, co robił, się nie spowiadał. - Pisałem z dwunastoma dziewczynkami. Wszystkie miały poniżej 15 lat. Wysyłałem swoje nagie zdjęcia m.in. 12-latce i ona też wysyłała mi swoje fotki. Proponowałem wspólny spacer, lody w kawiarni. Chciałem, żeby ona została moją dziewczyną. Nie tylko dziewczynki wysyłały mi swoje zdjęcia. Mam dorosłą koleżankę, od której też je dostawałem.
