Mężczyzna zasłania się epilepsją i niepełnosprawnością intelektualną, ale miał być już karany z art. 200 Kodeksu Karnego (seksualne wykorzystanie małoletniego). Dostał dwa lata w zawieszeniu z zakazem zbliżania się do jednej małoletniej. Wyrok zakończył się w 2019 r.
Stowarzyszenia Strażnicy Dziecięcych Marzeń i Duchy zebrały dowody na to, że 21-latek nie zaprzestał seksualnego nękania dziewczynek. Wykorzystywał do tego m. in. internet, gdzie podawał się za 13-latka. Zastraszał dziewczynki w wieku 10 – 14 lat, żeby zmusić je do wysłania nagich zdjęć. Wysyłał im m. in. filmy z pornografią dziecięcą.
Przedstawiciele obu stowarzyszeń pojawili się w domu podejrzanego. Nagrali z nim rozmowę, w czasie której przyznaje się on do zarzucanych mu czynów, m. in. do wymiany zdjęć i filmów z innymi pedofilami. Sebastian S. twierdzi, że robił to z nudów. Zapytany o to, ile dziewczynek nękał, odpowiedział: - Nie pamiętam dokładnie, ale było ich dużo, najmłodsza miała prawie 11 lat - dodał, że ostatnie wiadomości do dziewczynek wysłał około dwóch tygodni temu.
Jego zdaniem, realnie nie skrzywdził żadnego dziecka, ale na pytanie: „Ile dziewczynek wymaga pomocy psychologa, ponieważ pisałeś do nich, że chcesz je zgwałcić na śmierć?”, odpowiedział, że wiele.
Działacze Strażników Dziecięcych Marzeń i Duchów powierzyli swoje ustalenia policji. Informują, że sprawa jest rozwojowa.
- Zebraliśmy materiał dowodowy i przekazaliśmy sprawę prokuraturze, która podejmie dalsze kroki w tej sprawie - informuje Marta Białkowska-Błachowicz, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
Od 1 stycznia 2023 seksualne wykorzystanie małoletniego poniżej lat 15 podlega karze pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
