1 z 6
Przewijaj galerię w dół
Ktoś otworzył klatki z norkami w fermie w pobliżu Lubicza....
fot. Straż Miejska w Toruniu / KMP Toruń; tekst: Waldemar Piórkowski

Ktoś otworzył klatki z norkami w fermie w pobliżu Lubicza. Uciekło 2000 zwierząt. Również kilkudniowe młode. Policja prowadzi postępowanie i prosi o pomoc.

Polecamy: Psy do adopcji z toruńskiego schroniska

Do tych zdarzeń doszło kilka dni temu w nocy. Ktoś przewrócił płot i zniszczył klatki. Na wolność trafiło ponad 2000 sztuk norek, głównie młodych.

- To ochrona zawiniła. Dopiero po jakimś czasie zorientowała się, co się stało – nie ukrywa Tomasz Chmielewski właściciel fermy i jednocześnie prezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.

Zwierzęta rozpierzchły się po okolicy. Potomstwo oddzieliło się od matek.

2 z 6
- Ten, kto to zrobił na pewno nie spowodował ich uwolnienia...
fot. Straż Miejska w Toruniu / KMP Toruń; tekst: Waldemar Piórkowski

- Ten, kto to zrobił na pewno nie spowodował ich uwolnienia tylko śmierć w męczarniach. I to z kilku powodów – dodaje Tomasz Chmielewski. - Norki karmione są przy pomocy maszyny z silnikiem diesla. Dlatego może się zdarzyć że będą biec do drogi, bo tam słyszą podobny warkot i wtedy auta je rozjadą. Nawet wtedy, gdy my lub ktoś inny odnajdzie małe norki i będzie się próbowało je karmić czymś innym niż mleko matki, to może się to nie udać. Ten pokarm jest tak specyficzny, że ciężko go czymś zastąpić. Zwykle norki reagują na produkty zastępcze źle, chorują bądź nie przyjmują go wcale. Poza tym, gdy połapie się zwierzęta i będzie próbowało się połączyć na nowo matki z młodymi, a popełni się błąd, to dorosłe zwierzęta duszą cudze potomstwo. Poza tym przy takiej pogodzie zwierzęta nie wytrzymają bez naszej opieki. I tymi wszystkimi wariantami, nazwijmy to zagłady, mamy tu do czynienia. Do tej pory może uratowaliśmy 400 norek.

Polecamy: Psy do adopcji z toruńskiego schroniska

3 z 6
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. Sprawdza między...
fot. Straż Miejska w Toruniu / KMP Toruń; tekst: Waldemar Piórkowski

Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. Sprawdza między innymi monitoring fermy. Prosi też o to, aby każdy kto zauważy gdzieś norki o kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji w Dobrzejewicach, tel 56 641 29 00.

Jedną z norek z fermy w pobliżu Lubicza zauważyli mieszkańcy ulicy Wyszyńskiego w Toruniu. Biegała w ogródku przed budynkiem. Została odłowiona przez strażników miejskich.

Tomasz Chmielewski nie wie, kto doprowadził do uwolnienia norek, ale nie wyklucza, że mogli to zrobić jacyś pseudo ekolodzy, którzy nie znają specyfiki hodowli i życia tego zwierzęcia.

Polecamy: Psy do adopcji z toruńskiego schroniska

4 z 6
Już wcześniej zdarzały się bowiem przypadki prób uwalniana...
fot. Straż Miejska w Toruniu / KMP Toruń; tekst: Waldemar Piórkowski

Już wcześniej zdarzały się bowiem przypadki prób uwalniana norek z jego fermy ale wcześniej zawsze w porę reagowali ochroniarze.

- Nawet dorosłe osobniki obecnych gatunków norek hodowlanych nie są w stanie przeżyć same na tak zwanej wolności – tłumaczy Tomasz Chmielewski. - Takie ataki na fermy są coraz częstsze. Na przykład dziś dostałem informację, że zniszczono klatki w hodowli lisów w pobliżu Sierpca i część z nich uciekła. Podobnie jak w przypadku norek, dla tego hodowlanego gatunku lisów to także z czasem pewna śmierć, bo nie poradzi sobie na tak zwanej wolności.

Tomasz Chmielewski podkreśla też hodowcy zwierząt futerkowych są takimi samymi rolnikami jak ci, którzy hodują świnie.

Polecamy: Psy do adopcji z toruńskiego schroniska

Pozostało jeszcze 1 zdjęcie.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Międzynarodowy Dzień Tańca w Bydgoszczy uświetnił Zespół Tańca Współczesnego BRAX

Międzynarodowy Dzień Tańca w Bydgoszczy uświetnił Zespół Tańca Współczesnego BRAX

Serial "Wichrowe wzgórze" - Halil szuka dowodów na krzywdę sprzed lat!

Serial "Wichrowe wzgórze" - Halil szuka dowodów na krzywdę sprzed lat!

Bydgoscy policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Ponad 40 osób popełniło wykroczenia

Bydgoscy policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Ponad 40 osób popełniło wykroczenia

Zobacz również

Tak dziś wygląda Fernando z Akacjowej 38. Ander Azurmendi to prawdziwy przystojniak

Tak dziś wygląda Fernando z Akacjowej 38. Ander Azurmendi to prawdziwy przystojniak

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń