17 kolejnych osób zostało zatrzymanych przez CBŚP i KAS na terenie Pomorza, Mazowsza, Małopolski i województwa kujawsko-pomorskiego. Funkcjonariusze przeszukali też kilkanaście biur i mieszkań zatrzymanych. Zabezpieczyli sprzęt elektroniczny i dokumentację rachunkową.
Śledztwo jest prowadzone od 2018 roku przez policjantów z Zarządu CBŚP w Bydgoszczy i funkcjonariuszy Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, pod nadzorem Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

- Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymani w trakcie tej akcji to pośrednicy oraz odbiorcy końcowi korzystający z nierzetelnych faktur. Zatrzymanych funkcjonariusze doprowadzili na czynności do zachodniopomorskiej Prokuratury Krajowej - poinformowała podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji.
Udział z zorganizowanej grupie
Dział prasowy Prokuratury Krajowej podał, że zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące m.in udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia podatku VAT, wystawiania i przyjmowania nierzetelnych faktur VAT, w tym również tzw. zbrodni vatowskiej oraz "prania pieniędzy". Za te czyny grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Poręczenia do 100 tys. zł
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawdziwego toku postępowania prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w wysokości od 20 tysięcy do 100 tysięcy złotych, dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi w sprawie, a także zakazy opuszczania kraju" - poinformowała PK.
Dotychczas w śledztwie dotyczącym działalności gangu zajmującego się przestępczością podatkową zarzuty usłyszało prawie 330 osób.
Sprawa dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej, która wprowadzała do obrotu księgowego nierzetelne faktury, umożliwiające zmniejszenie kosztów podatkowych działalności biznesowej. Wykorzystywano do tego celu podmioty gospodarcze zarejestrowane na podstawione osoby, czyli tzw. słupy, które nie prowadziły rzeczywistej działalności gospodarczej. W proceder mogło być zaangażowanych kilkaset firm - wyjaśniła rzeczniczka CBŚP.
Według ustaleń śledztwa grupa mogła wystawić faktury na ok. 150 mln zł, a straty budżetowe Skarbu Państwa w wyniku jej działalności wynoszą co najmniej 50 mln zł.